
Po dwuletniej przerwie uaktywnił się zwyrodnialec mordujący zwierzęta na osiedlu Sienkiewicza. W ostatnich dniach otruł już kilka psów. Ofiarą wciąż anonimowego zabójcy zwierząt na przestrzeni kilku lat padło już kilkadziesiąt zwierząt.
Mieszkańcy os. Sienkiewicza znowu żyją w strachu, bo na osiedlu ponownie działa nieuchwytny dla policji truciciel zwierząt. Morderca działa w identyczny sposób rozrzucając na skwerach i prywatnych posesjach silną truciznę, często umieszczaną w rybie.
- W sobotę ok. godz. 14 na spacerze mój pies zjadł kawałek ryby, a jakieś pół godzinny później zaczął się źle czuć: słabnąć, wymiotować, dostał gorączki, drgawek, zapadły mu się oczy. Z ledwością udało się go uratować lekarzowi weterynarii, który uznał, że jest to bardzo silna i szybko działająca trucizna. Obecnie jest osłabiony, dostaje kroplówki i leki - mówi pan Karol, mieszkaniec os. Sienkiewicza.
Jest to już 3 przypadek otrucia w ostatnich kilku dniach. Dwa poprzednie psy niestety nie przeżyły.
Przypomnijmy, że kilkadziesiąt podobnych przypadków otrucia psów i kotów miało miejsce w marcu 2018 roku (wcześniej także odnotowano podobne zdarzenia). Trucizna była tak silna, że pomimo szybkiej reakcji właścicieli, zwierzęta trudno było odratować podczas akcji reanimacyjnej. Wówczas sprawą zajęła się policja. Jej śledztwo nie przyniosło jednak efektów.
Apelujemy o zachowanie szczególnej ostrożności, bowiem przypadkowymi ofiarami truciciela mogą stać się także ludzie. Zwierzęta najlepiej wyprowadzać w kagańcu i bacznie je obserwować.
Sprawą trucia zwierząt na os. Sienkiewicza zajmowaliśmy się w TV Dami w 2018 r. Nasz krótki materiał poniżej. Do tematu bieżącej sytuacji jeszcze wrócimy.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie