Waleczny do końca. W nocy zmarł Bartłomiej Żygadło

Dziś w nocy po długiej i ciężkiej chorobie zmarł Bartłomiej Żygadło - Tofel, koordynator Ośrodka Kibice Razem Miedź Legnica, oddany pracy z dziećmi społecznik, fan Miedzi Legnica. Odznaczony nadawaną przez Towarzystwo Przyjaciół Dzieci odznaką ,,Przyjaciel dziecka".

W Ośrodku Kibice Razem Miedzi Legnica (wyróżnionym medalem "Zasłużony dla Miasta Legnica") pracował głównie z dziećmi, organizując im wolny czas, świąteczne spotkania, wyjazdy na mecze i nie tylko, pomagając w odrabianiu lekcji oraz innych sprawach dnia codziennego. Przekazywał im nie tylko swą miłość do piłki nożnej i legnickiego klubu, ale też radość życia, dumę z Polski, pasję chodzenia po górach, wytrwałość. Przeprowadził szereg charytatywnych zbiórek. Ostatnią przyjaciele Bartłomieja Żygadły prowadzili dla niego, gdy po kolejnym nawrocie choroby musiał trochę zwolnić...

Od 18 lat zmagał się ze złośliwym nowotworem. Z kolejnymi przerzutami i nawrotami choroby. Nawet gdy było źle, nie tracił woli walki, jechał na kolejną operację, kolejną chemię, kolejną radioterapię. I wygrywał z rakiem. Do dzisiaj. 

Wczoraj wieczorem w kościele świętego Jacka w Legnicy została odprawiona msza święta w intencji MKS Miedź Legnica oraz o Boże Błogosławieństwo dla Bartłomieja Żygadło. W nocy Bartłomiej Żygadło zmarł. Miał 41 lat.

"Kilka słów z linii frontu. Staram się jak mogę żeby było ok. Nie zawsze jest to możliwe, ale się staram. Psychicznie ok gorzej jeżeli chodzi o kondycję i tego skorupiaka. No ale walczymy. (...) Do kolejnej walki pozostało 6 dni. Strasznie nie chce mi się tam jechać na to hanysowo no ale cóż jak trzeba to trzeba. Dziękuje bardzo wam wszystkim i każdemu z osobna za wsparcie. Za to że jesteście razem ze mną. Miłego dnia kochani. Walczymy".

To fragment jednego z ostatnich wpisów Bartłomieja Żygadło. 

Kondolencje dla Jego rodziny i przyjaciół.