Wraca sprawa recyklingu baterii przy ul. Nasiennej w Legnicy

Decyzja prezydenta Legnicy, powstrzymująca rozbudowę zakładu Royal Bees Recycling przy ul. Nasiennej, została uchylona. Inwestor planuje prowadzić w tej lokalizacji centrum badawczo rozwojowe z instalacjami do przetwarzania baterii Li-ion oraz odpadów, w tym niebezpiecznych, z produkcji tych baterii.

Firma odwołała się od niekorzystnej dla siebie decyzji prezydenta Tadeusza Krzakowskiego do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Legnicy. A SKO na początku sierpnia, po przeanalizowaniu dokumentów, uchyliło decyzję, w której odmówił określenia środowiskowych warunków przedsięwzięcia dla Royal Bees Recycling. 

Kwestia powstania nowych instalacji do recyclingu baterii i przetwarzania odpadów w zakładzie przy ul. Nasiennej jest otwarta. Zgodnie z decyzja SKO, prezydent musi wznowić postępowanie administracyjne. 

Royal Bees Recycling ma przy ul. Nasiennej działki z halami produkcyjno-magazynowymi. W swoim zakładzie mechanicznie przetwarza odpady inne niż niebezpieczne, głównie metale żelazne i nieżelazne, na frakcje nadające się do dalszego recyklingu. Firma chciałą rozszerzyć działalność o odzysk odpadów niebezpiecznych oraz innych niż niebezpieczne z baterii Li-ion używanych m. in. w samochodach elektrycznych, laptopach, telefonach komórkowych, itd. Zakład przetwarzałby też odpady poprodukcyjne z fabryk, gdzie wytwarza się baterie. Z dokumentacji przedłożonej urzędnikom przez inwestora wynika, że do Legnicy trafiałoby do 16,4 tys. ton odpadów rocznie. Byłyby gromadzone, wstępnie sortowane, tymczasowo magazynowane, przetwarzane mechanicznie i przy zastosowaniu procesów hydrometalurgicznych. Przy ul. Nasiennej działałoby również laboratorium półprzemysłowe zajmujące się badaniem i kontrolą jakości odzyskiwanych frakcji.