
W piątek rano, z pięciodniowym poślizgiem, rozpoczęły się prace na ul. Pocztowej, jednej z najbardziej newralgicznych legnickich ulic.
Zgodnie z zapowiedziami wyłączony z ruchu został jeden pas - od strony hotelu Qubus. W pierwszym etapie przebudowy ul. Pocztowej zostanie rozebrana wyspa dzieląca w sąsiedztwie skrzyżowania z ulicami: Nową, Piastowską i Bramą Głogowską.
Ta drogowa inwestycja pochłonie ponad 22,5 mln zł. Na przebudowę dziurawej ul. Pocztowej 5 mln zł miasto pozyskało z rządowego programu Polski Ład.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
super, szkoda tylko, że nie było komu pomyśleć nad zmianą organizacji ruchu na skrzyżowaniach przyległych do pocztowej np.: z ul. Brama Głogowska prawy pas tylko do skrętu w prawo (w Piastowską) a środkowy i lewy do przodu (w Nową), z ul. Piastowskiej kierunek ul. Pocztowa - lewy pas zostawić tylko do skrętu w lewo (w ul. Brama Głogowska), środek do przodu (póki co) i prawy tylko w prawo. Ale tak to w tym mieście bywa, że z myśleniem kiepsko
Znając 20 letnie rządy Krzakowskiego to zakończenie inwestycji będzie przesunięte w czasie niż to co napisano w dokumentach ...
Jasne bo to jego wina... daj ludziom Internet
Prędzej dworzec dokończą remontować niż tą Pocztową :D
Na przebudowę ulicy Piastowskiej i Pocztowej Krzakowski wziął kredyt w Luxemburgu w wysokości 13.058 mln zł. Ale to było cztery lata temu. Dzisiaj jest oczywiste, że na samą Pocztową to są za małe pieniądze. Skąd Krzakowski weźmie brakujące pieniądze, to ratusz taktownie milczy. Stara metoda. I etap, II etap, V etap. Może 5 lat, a może 10 lat będzie trwał bałagan z przebudową ul. Pocztową. O Piastowskiej można zapomnieć, jak się da. Szczęśliwie Krzakowski dojedzie do końca kadencji dzięki wyprzedaży miejskich nieruchomości. PiS poda kroplówkę z Polskiego Ładu. O wysoką odprawę i emeryturę też zadbał dzięki 100% podwyżce wynagrodzenia i kasiorze z dwóch rad nadzorczych. Domek za miastem czeka. O spłatę miejskiego długu i remonty dziurawych ulic, zrujnowanych budynków miejskich niech martwią się legniccy podatnicy.
Prace rozbiórkowe to jeszcze nie jest remont