
Intensywne opady deszczu zniszczyły groby na cmentarzu komunalnym w Jaszkowie. Zobaczcie zdjęcia, które otrzymaliśmy od naszej Czytelniczki.
- Wszystko w tym mieście pływa (…) ale warto też pokazać cmentarz na Jaszkowie. Pozapadane groby, w całości zalane wodą. Wygląda to strasznie! - alarmuje nasza Czytelniczka przesyłając na nasze redakcyjne konto wstrząsające zdjęcia. Widać na nich cały rząd zniszczonych przez opady deszczu kilkumiesięcznych nagrobków.
Zapadające się groby w podlegnickim Jaszkowie to nie nowość. Do takich zdarzeń dochodzi tam od 2013 r., czyli od kiedy na nekropolii ruszono z pochówkami. O tym, że nowy cmentarz komunalny jest fuszerką alarmowała już w 2016 r. Najwyższa Izba Kontroli.
W protokole pokontrolny NIK wskazała na zaniedbania polegające na braku badań wód gruntowych przed przystąpieniem do inwestycji.
- Przed uzyskaniem zgody na założenie cmentarza komunalnego dla miasta Legnicy w miejscowości Jaszków, odstąpiono od zbadania, czy wybrana lokalizacja spełnia wymagania określone w ustawie (...). Tym samym zrezygnowano ze specjalistycznych badań geotechnicznych i w konsekwencji faktycznie nie dokonano oceny zagrożenia sanitarnego wobec wód gruntowych - czytamy w protokole NIK sprzed siedmiu lat.
11-hektarowy cmentarz w podlegnickim Jaszkowie wybudowany został kosztem 25 mln zł. Komunalna nekropolia do użytku oficjalnie oddana została w maju 2013 r. Zarządza nim Legnickie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jedna wielka fuszerka a jak nie było obiecanej drogi Krzakowskiego na ten cmentarz od Lotniczej tak nie ma
Tu nie chodzi o wody gruntowe. Teren jest pochyły i podczas deszczu woda płynie w dół, gdzie robi się duża kałuża.Co mają do tego wody gruntowe? Budujący cmentarz nie przewidzieli tego?
Na chłopski rozum wydaje mi się że jeżeli teren jest pochyły to spływająca woda wypłukuje również głębsze warstwy podłoża gdzie mówiąc wprost leżą zwłoki w różnym stopniu rozkładu.Ta kałuża co sie tam tworzy wsiąka w ziemię.wiadomo ze część wyparuje ale część wsiąknie w glebę.krapla drąży skalę a kolejne stworza strumien itd.Nawet ostatni idiota jak sie chwile zastanowi to dojdzie do wniosku że teren cmentarza powinien być suchy,bez miejsc gdzie po deszczu stoi woda która wypłukuje wszystko spływając z góry cmentarza
ten padalec nieudacznik MUSI ODEJŚĆ Z LEGNICY XXXXX XX
pamiętaj padlino bolszewicka GDY MODLISZ SIĘ O DESZCZ PAMIĘTAJ ŻE PRZYNIESIE BŁOTO utopisz się w nim kanalio
pamiętaj padlino bolszewicka GDY MODLISZ SIĘ O DESZCZ PAMIĘTAJ ŻE PRZYNIESIE BŁOTO utopisz się w nim kanalio
pamiętaj padlino bolszewicka GDY MODLISZ SIĘ O DESZCZ PAMIĘTAJ ŻE PRZYNIESIE BŁOTO utopisz się w nim kanalio BO CHOCIAŻ BYM SZEDŁ CIEMNĄ DOLINĄ TO ZŁA SIĘ NIE ULĘKNĘ BO TY JEZU JESTEŚ ZE MNĄ
Całe szczęście, że są takie portale i artykuły.. cała masa nieudaczników może wylać swoje pomyje i żółć za free. Bo żal dać 130 ,- za wizytę u psychologa.
Zapadnięta ziemia na obwodnicy legnickiej na odcinku Złotoryjska /Jaworzynska - ratusz od lat nic nie robi. Fontanny nowoczesne w parku bez drenaży pozalewane a i ten cmentarz z zapadająca się ziemia, ciekawe co następnego okaże się katastrofą ?
Tak samo pozapadane w Głogowie , nawet blisko w Ulesiu dziury przy 20 letnich grobach. Ale sensacja - w stylu rozdają auta na Placu Czerwonym.
Najwyraźniej Krzakowskiemu karta nie idzie. Czarna seria trwa. Nikt nie zrobił badań geologicznych dla określenia przesiąkliwości gruntu przeznaczonego pod przyszły cmentarz. To oczywiste zaniedbanie. Gdyby grunt był przesiąkliwy, to po wodzie nie byłoby śladu w grobach, a cała deszczówka by wsiąkła. Niestety, zlokalizowali cmentarz na warstwie gliny, stąd jest pewne, że zawsze będzie woda stała. O tym, że ten teren jest gliniasty, to wiadomo od 40 lat, kiedy w pobliżu Huta Miedzi budowała swoją Oczyszczalnię Ścieków. Teraz nie ma innego wyjścia niż poszukanie wokół Legnicy wzgórza morenowego z naniesionym piaskiem i przeniesienie tam cmentarza. Na piasku woda nie będzie gromadzić się. Jakim cymbałem trzeba być o takich sprawach nie wiedzieć zanim wyda się 25 milionów zł.
Cmentarzy nie robi się na pierwszej lepszej łące
Na tym cmentarzu od samego początku słyszy się o zapadaniu grobów to nie pierwszy przypadek. Powinni coś z tym zrobić albo odpowiedzieć za to. Ktoś podpisał i wydał zgody.
A ludzie mieszkający na dole w pierwszym budynku przy wjeździe na cmentarz całe lato sprzedają warzywa ,owoce .Ciekawe czy ktoś zainteresował się gdzie były uprawiane ???