Reklama

Zbiorcza droga południowa - co z odszkodowaniami dla działkowców?

62 działkowców, którzy stracili swoje ogródki w związku z budową trzeciego odcinka zbiorczej drogi południowej, czeka na odszkodowania. Niestety, nie mamy dla nich dobrych wiadomości. Wszystko wskazuje na to, że na pieniądze poczekają dłużej niż myśleli. Może nawet do przyszłego roku.

- Wiosną na naszych ogródkach została wykonana inwentaryzacja, potem musieliśmy się wynieść, a na początku lipca na nasze działki wjechały buldożery. Szybko to poszło. Znacznie wolniej idzie sprawa obiecanych rzez urząd miasta odszkodowań. W temacie należnych nam pieniędzy zapanowała cisza, jak makiem zasiał – piszą do nas zaniepokojeni działkowcy, a w zasadzie byli już działkowcy z ROD „Nad strumykiem” oraz „Zielona łączka”.

Sprawdziliśmy w legnickim magistracie, co z odszkodowaniami za zabrane im pod budowę zbiorczej drogi południowej działki. Postępowanie administracyjne dot. ustalenia odszkodowań dla Polskiego Związku Działkowców z tytułu wygaśnięcia prawa użytkowania wieczystego (teren tych ogródków działkowych jest własnością miasta) oraz dla użytkowników ogródków działkowych, prezydent Legnicy wszczął już w marcu br.

Działki zostały zinwentaryzowane, działkowcom należą się bowiem odszkodowania za utracone nasadzenia i urządzenia na ogródkach. Na podstawie dokumentacji rzeczoznawca dokona wyceny przejętych przez miasto terenów. I tu zaczyna się problem.

- Teraz ruch należy do wojewody dolnośląskiego. To on musi wyznaczyć organ, który przeprowadzi procedurę i powoła rzeczoznawcę. Będzie nim inny samorząd z terenu Dolnego Śląska, bo prezydent Legnicy nie może być stroną we własnej sprawie. Na razie wojewoda tego nie uczynił. Dlatego miasto Legnica nie ma na dziś możliwości wypłaty odszkodowań. Czekamy na ustalenie ich wysokości – wyjaśnia Piotr Seifert, rzecznik prezydenta Legnicy.

Budowa ostatniego odcinka zbiorczej drogi południowej ruszyła na przełomie czerwca i lipca. Inwestycja ochłonie 88,7 mln zł. Termin zakończenia prac to pierwszy kwartał 2024 r.

Aplikacja tulegnica.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    XXI wiek - niezalogowany 2022-08-11 21:11:15

    Trzeba było nie pozwolić na rozpoczęcie budowy bez wypłaty odszkodowań . A teraz -" czekaj tatka latka ". Już przed zlikwidowaniem działek każdy powinien znać wycenę odszkodowania , ale nasi urzędnicy wykiwają zawsze pod byle jakimi hasełkami wszystkich . Teraz zacznie się przepychanka - to nie my , to oni , a oni nic nie wiedzą , jak teraz oszacować straty jak wszystko zrównane z ziemią itd, itd .

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Agacianka - niezalogowany 2022-08-20 10:02:11

    bardzo jestem ciekawa czy ktokolwiek wziął pod uwagę bezpieczeństwo i zdrowie psychiczne mieszkańców osiedla Agat. droga intensywnego ruchu tuż przy domach mieszkalnych (domach, w których najczęściej mieszkają starsze osoby lub rodziny z małymi dziećmi) wydaje się bardzo chybionym projektem. w dodatku mieszkańcy stracą komfort życia taki jak cisza, spokój i tereny zielone za oknem, co znacznie pogorszy jakość życia psychicznego. mieszkańcy osiedla Agat, wykupując swoje działki, płacili za działki w spokojnej, zielonej okolicy. za takie działki warto było zapłacić. czy z uwagi na pogorszenie komfortu życia i tym samym o wiele niższa atrakcyjność, a co za tym idzie i wartość działek władze miasta zamierzają wypłacić jakieś odszkodowania? pewnie nie. panu prezydentowi zależało tylko na tym by przesunąć projekt jak najdalej od swojego domu…

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo tuLegnica.pl




Reklama
Wróć do