
Legnicka policja odkryła w garażu na obrzeżach miasta częściowo zdemontowane Audi oraz elementy innych samochodów. Pojazdy kilka dni wcześniej zostały skradzione na terenie Niemiec. W sprawie zatrzymano dwóch mężczyzn, ale sprawa jest rozwojowa.
W poniedziałek policjanci natrafili na trop dziupli samochodowej. Do pomocy ściągnęli posiłki z komendy wojewódzkiej z Wrocławia i w jednym czasie weszli do kilku pomieszczeń na terenie Legnicy.
- W jednym z garaży funkcjonariusze znaleźli częściowo rozebrany samochód marki Audi A5 o wartości 220 tys. zł. Dodatkowo było tam kilkadziesiąt elementów innych samochodów i części karoserii do Porsche czy Audi. Udało nam się ustalić, że te pojazdy kilka dni temu zostały skradzione na terenie Niemiec – mówi mł. asp. Jagoda Ekiert z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Legnicy.
Na miejscu został zatrzymany również mężczyzna, który dokonywał rozbierania aut, oprócz niego policjanci zatrzymali jeszcze jednego legniczanina w związku z tą sprawą.
- Sąd na wniosek prokuratora aresztował 39 i 35-latka na trzy miesiące. Obaj usłyszeli już zarzut paserstwa mienia o znacznej wartości. Zabezpieczone na miejscu części przekazano do ekspertyzy mechanoskopii, gdzie zostanie ustalone ich dokładne pochodzenie. Sprawa z pewnością jest rozwojowa i policjanci cały czas pracują nad tą sprawą. Nie wykluczamy kolejnych zatrzymań – dodaje policjantka.
W trakcie dalszych działań w kolejnym z garaży policjanci odkryli fotele samochodowe z rozmontowanych aut. Za popełnione przestępstwa zatrzymanym do tej pory mężczyznom grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie