Sąd uznał, że legnicki pediatra naraził dziecko na utratę życia

W Sądzie Rejonowym w Legnicy dobiegł końca proces lekarza Piotra Ś. Znany pediatra został uznany winnym narażenia 11-letniego dziecka na „bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub doznania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu”. Wyrok nie jest prawomocny.

Po blisko dwuletnim procesie sędzia Kazimierz Chłopecki ogłosił wyrok w świetle którego Piotr Ś. Jest winny popełnienia błędu lekarskiego. Lekarz ma wypłacić nawiązkę na rzecz swojego nieletniego pacjenta w wysokości 10 tys. zł. Został też ukarany grzywną 5 tys. zł. Rodzice poszkodowanego dziecka, którzy w procesie pełnili rolę oskarżycieli posiłkowych nie są z wyroku w pełni usatysfakcjonowani. Niewykluczone, że prokuratura złoży apelację. Od wtorkowego wyroku odwoła się też zapewne doktor Ś., który nie ma sobie nic do zarzucenia i czuje się niewinny.

Proces dotyczył wydarzeń sprzed sześciu lat. W maju 2014 r., wówczas 11-letni Amadeusz zaczął chorować na cukrzycę. Mimo że ewidentnie wskazywać miały na to wyniki badań, lekarz podstawowej opieki zdrowotnej Piotr S., do którego poszli rodzice, postawił inną diagnozę. Chłopca leczył, ale pod kątem innych chorób. Podobnie, jak pełniąca dyżur na szpitalnym oddziale ratunkowym lekarka Ewa D.-R. Kobieta przyznała się do błędu polegającym na zlekceważeniu wyników badań i przeprosiła rodziców Amadeusza. Jej proces sąd warunkowo więc umorzył i nakazał wpłacenie nawiązki w wysokości 10 tys. zł na rzecz dziecka.

- Cztery wizyty w przychodni u doktora Ś. kończyły się różnymi diagnozami, które stawiał za pomocą wyszukiwarki internetowej. Stwierdził m.in. szkarlatynę. Mimo że wyniki badań wskazywały na cukrzycę. Gdy zobaczyli je potem lekarze ze szpitali w Legnicy i Wrocławia, nie mogli wręcz uwierzyć w diagnozy S. O mało co nie doszło do tragedii - opowiadała tuż przed startem procesu matka Amadeusza, Magdalena Łysyk.

Na zdjęciu: Sąd Rejonowy w Legnicy. FOT. PAWEŁ JANTURA.