
W trakcie prac nad elewacją budynku Szkoły Podstawowej nr 1 w Złotoryi spod warstwy farby wyjrzał umieszczony na ścianie frontowej napis w języku niemieckim: "Erbaut Ev. Volksschule 1907". Konserwator zabytków nakazał zakryć go na nowo warstwą tynku, co wzbudziło wśród mieszkańców mieszane uczucia. Niektórzy uznali to za wymazywanie niemieckiej przeszłości Dolnego Śląska. Niesłusznie.
Wykonany z ceramicznych kształtek napis zaświadczał, że efektowany ceglany gmach na pl. Niepodległości został wzniesiony w 1907 roku jako ewangelicka szkoła ludowa. Zaświadczał, bo wiele tat temu - najprawdopodobniej po II wojnie światowej - kształtki zostały skute a miejsce po nich zaklajstrowane farbą. Jak wyjaśnia inspektor Agnieszka Bryła-Zogata z legnickiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków, to, co okryto podczas obecnego remontu, jest tylko śladem po napisie.
- Trzeba by wykonać nowe kształtki ceramiczne, wypalić je i umieścić na elewacji - wyjaśnia pani inspektor. - Tymczasem projekt nie przewidywał odtworzenia tego napisu. Zdecydowaliśmy, by go zabezpieczyć. Zostanie przykryty cieniutką warstwą wapiennego tynku, którą będzie można w przyszłości łatwo ściągnąć w celu pełnej rekonstrukcji, jeśli taka będzie wola inwestora.
Powyżej napisu odsłonięto cyferblat zabytkowego zegara, który był przysłonięty wizerunkiem Marii Konopnickiej, patronki podstawówki. On także będzie mógł zostać odtworzony, jeśli miasto będzie chciało przywrócić budynkowi dawny wygląd.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Konserwator zakrył napis, bo chciał się przypodobać partiom, które strasznie nie lubią historycznej prawdy, a zwłaszcza Niemców. Chodzi o takie partie jak PiS, Konfederacja i Kościół watykański.