
We wtorek 20 maja po godzinie 16 doszło do wypadku w jednym z mieszkań przy ulicy Orzeszkowej w Legnicy - 14-latek doznał ciężkich poparzeń ciała. Na ulicy Muzealnej wylądował helikopter Lotniczego Pogotowia Ratowniczego.
14-latek doznał ciężkich oparzeń 3. stopnia głowy i klatki piersiowej. Jak informuje Komenda Miejska Policji w Legnicy, ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że chłopiec chciał rozpalić ogień w biokominku, użył zbyt dużej ilości rozpałki na bazie acetonu i to doprowadziło do gwałtownego wybuchu płomieni. Chłopiec w tym czasie był sam w mieszkaniu.
Pierwsi na miejsce dotarli legniccy strażacy. Chłopiec miał zachowane czynności życiowe, ale oparzenia obejmują 40% ciała. - Strażacy niezwłocznie przystąpili do udzielania kwalifikowanej pierwszej pomocy. Do czasu przyjazdu Zespołu Ratownictwa Medycznego prowadzono działania polegające na chłodzeniu ciała przy użyciu opatrunków hydrożelowych - mówi kpt. Mateusz Guzenda z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Legnicy.
Na miejsce przyjechał Zespół Pogotowia i na ulicy Muzealnej wylądował także helikopter Lotniczego Pogotowia Ratowniczego. Policja czasowo zablokowała ruch uliczny.
Poszkodowany został przetransportowany do specjalistycznego szpitala w Ostrowie Wielkopolskim - Wielkopolskiego Centrum Leczenia Oparzeń. Przebywa na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie