
Mija już siedem lat od kiedy miasto podjęło decyzję o likwidacji Zespołu Szkół Przemysłu Spożywczego przy ul. Wrocławskiej. Od tej pory trwa degradacja poszkolnego kompleksu.
Prezydent Tadeusz Krzakowski i jego urzędnicy najwyraźniej nie mają pomysłu ani pieniędzy na zagospodarowanie efektownego gmachu i stojącej obok sali sportowej. Szansa na uratowanie byłego „Spożywczaka” pojawiła się co prawda w 2015 r., gdy wydzierżawiła go zarejestrowana w podlegnickim Ulesiu spółka Asino, która chciała urządzić w nim prywatny dom pomocy społecznej dla seniorów.
Niestety, na planach się jednak skończyło. Inwestycja nie ruszyła, a dzierżawca po 1,5 roku został eksmitowany, bo nie płacił czynszu. Od tej pory obiekt jest pod opieką Zarządu Gospodarki Mieszkaniowej.
Temat nieruchomości przy ul. Wrocławskiej regularnie wraca przed wyborami. Pomysły na jego zagospodarowanie rzucali kolejni kandydaci. PiS chciało urządzić w nim kolejny miejski dom pomocy społecznej, PO oddać w ręce organizacji pozarządowych lub lokalnych artystów. Prezydent Tadeusz Krzakowski liczył zaś, że pozbędzie się kłopotu oddając byłą szkołę Wojskom Obrony Terytorialnej. Temat jednak upadł. MON „terytorialsów” w Legnicy do dziś nie ulokował.
Tymczasem budynek popada w ruinę. Zobaczcie, jak wygląda obecnie szkolna sala sportowa. Trochę wstyd, a serce bije mocniej ...
Zdjęcia: Sala gimnastyczna byłego Zespołu Szkół Przemysłu Spożywczego w Legnicy
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nie trzeba dużo pisać to świadczy o tym jaki gospodarz. Taka piękna szkoła i sala. Jak można było to zniszczyc
" Gospodarz" miasta ma ważniejsze rzeczy na głowie. Takich miastowych perełek jest dużo więcej np. budynek po byłym browarze w centrum miasta ( na tyłach Galerii Piastów) , byłe kino "Ognisko" , pusty od paru lat plac po budynku urzędu skarbowego ( w samym centrum miasta) , były szpital w Lasku Złotoryjskim czy teren po byłej mleczarni .... "Za to mamy basen " trzymiesięczny " , fontanny grające wraz z "rewitalizowanymi" na okrągło zalewanymi po deszczu alejkami, budowane w nieskończoność jakieś centrum Witelona w którym nie wiadomo co ma być ....Musimy poczekać na okres przed wyborami - wtedy usłyszymy dużo szumnych obietnic , które jak zwykle po wyborach nigdy nie będą spełnione....ps. Prezydent OBIECAŁ , na spotkaniu z mieszkańcami "Piekar" ,że jak pojawi się cyt; "klimat budowy obwodnicy za "Wierzbiakiem" to będzie się bardzo cieszył i sam się przyłoży do tego by ona tam powstała". Teraz na spotkaniu konsultacyjnym z firmą projektowa IVIA i mieszkańcami już zaczął się wycofywać z obietnicy ...I co państwo na to ????
A na placu Słowiańskim już nigdy nic nie powstanie. Szczerze jak nie zamierzali nic robić to mogli już tam zostawić ten pomnik...
Po doprowadzeniu spożywczaka do ruiny prezydent Krzakowski może przystąpić do rewitalizacji kompleksu szkolnego wydając 30 baniek z kolejnego kredytu. Po przejściu 5 etapów rewitalizacji będzie okazja do świętowania sukcesu. Widać jak Legnica rozwija się pod rządami Krzakowskiego.
Dobrze że ten budynek popada w ruinę większość chodzących tam osób była upośledzona na łeb pato gangusy i inne ćpuny, chciałbym nadzorować pracę nad spaleniem tego budynku i tej hali.
ZGM to ogólnie największa pomyłka tego miasta, kamienice popadające w ruinę z pustymi mieszkaniami w których już zaczynają się robić meliny, dziwne że w spożywczaku jeszcze nikt nie zamieszkał, jak to jest że ludzie nie mają gdzie mieszkać a miasto posiadające conajmniej 15 całkowicie opuszczonych lokali mieszkalnych w okolicach Kartuz nie chce ich nikomu sprzedać ani udostępnić w ramach lokali komunalnych, niech Krzaczek czeka dalej aż całe miasto się zawali, jedyne do czego się nadaje to zarządzanie ruchem konnym w jednym kierunku a może i nawet nie to.