Było groźnie, ale ucierpiał tylko płot i trzy auta

Nie ma dnia, żeby na tym skrzyżowaniu nie było wymuszenia jadących z pasa do prawo skrętu na wprost. Dodatkowo światło zielone dla prawo skrętu zapala się 0.5 sekundy szybciej niż do jazdy na wprost i w lewo i Ci jeżdżący na pamięć wymuszają. Oznakowanie pionowe nowej organizacji ruchu też pozostawia wiele do życzenia. Jeszcze skrócone zostało światło zielone dla pieszych przy energetyku i trzeba biec żeby zdążyć przejść na drugą stronę. Osoba odpowiedzialna za ustawienie świateł nie ma wyobraźni!!!

Sorry ale nie uwierzę, że ta Pani jedzie tamtędy 1 raz od momentu kiedy zmienili ruch. Nie raz byłem świadkiem jak "mieszkańcy" specjalnie z pasa skrętu w prawo jechali na wprost i to jeszcze specjalnie przyspieszali, żeby zdążyć przed osoba, która jedzie właściwym pasem. Łatwo wyczaić taką osobę ponieważ chwilę wcześniej świeci się strzałka warunkowego skrętu w prawo, a auto nadal stoi.

ALe dlaczego baba chciała się wcisnąć na chama na obcy pas z lewej? Myślała, że ma pierwszeństwo, bo jest kobietą albo że jest z prawej strony? Ja bym ją skierował na kurs prawa jazdy.

Skoro wiem, że ludzie tam jeżdżą na pamięć, to muszę zachować tam ostrożność, wpuścić gapy, a nie się z nimi ścigać. Tak będzie zdrowiej dla mojej psychiki, aut i ogrodzeń.