
Niezabezpieczone skorupy ceramicznych naczyń i kafli leżą od piątku w wykopie przy północno-zachodnim skraju placu Słowiańskiego. A my ponawiamy pytanie: gdzie jest archeolog, który w imieniu miasta powinien czuwać nad pracami w zabytkowym centrum Legnicy.
Na podstawie opiewającej na 30 mln zł umowy z miastem przebudowę pl. Słowiańskiego prowadzi konsorcjum firm Budrim i Rotomat. Prace odbywają się w obszarze objętym ścisłą opieką konserwatorką. Nadzór acheologiczny w imieniu inwestora prowadzi Romuald Piwko i jego spółka Eksplorer z Radwanic.
- Jeśli nie ja osobiście, to mój pracownik codziennie lub w miarę potrzeb jest na miejscu budowy - mówił nam archeolog Romuald Piwko.
Mimo jego zapewnień, od kilkunastu dni dostajemy od mieszkańców niepokojące sygnały. W piątek pisaliśmy o dziecięcej kości udowej walącej się wśród gruzu i ziemi w tymczasowym przejściu poprowadzonym dla przechodniów przez plac budowy. Innym razem zauważono kilka połamanych kości żeber rzuconych na hałdę ziemi koło budynku Zespołu Szkół Ekonomicznych, gdzie niegdyś parafia św. Piotra i Pawła miała swój cmentarz. Dzisiaj do redakcji dotarły zrobione w innej części placu zdjęcia potłuczonych naczyń ceramicznych i kafli. Według autora fotografii leżą tak od trzech dni.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Pewnie był z personelem na przedświątecznych promocjach,no i przy kawce omawiali jak poszło.
Jak kto gdzie gania chłopaków z detektorami po polach i lasach.
Śpi na...bany
Dajcie spokój Przecież tak wyglądają budowy ,w miastach i cały czas musiałby tam siedzieć archeolog. …. . Niech szybko kończą tą budowę bo paranoicy biegają z wykrywaczami metalu i szukają dziury w całym
No i tak trzymać jak nie świętości to jakieś wynalazki i cały czas coś komuś przeszkadza jakby kopali głębiej to może i dinozaury by się znalazły
Ważne że kasa na koniec miesiąca jest odpowiednia w kieszeni.
Pewnie szukał Lempart w innych wykopaliskach na terenie Wrocławia.
Jak się coś fotografuje, a potem jeszcze wykorzystuje te fotografie w tekście, to warto wiedzieć co na nich jest. A jest owszem ceramika, ale dość współczesna... I wymieszana z kawałkami cegieł i innych śmieci z budowy i pewnie setki poprzednich przebudów, remontów itd. Czyli taki śmieć, ot spadł komuś dzbanek i się stłukł ;). Wielkie wydarzenie i odkrycie archeologiczne na miarę stulecia xd. W muzeach pewnie szaty rozdzierają.