
Większość dzieci przebadanych w ramach pilotażowego programu powiatu lubińskiego, ma przekroczony dopuszczalny poziom stężenia glifosatu w moczu – poinformował portal miedziowefakty.pl.
Władze powiatu lubińskiego już zapowiedziały podjęcie stosownych kroków. Tamtejsze starostwo zamierza sfinansować na dalszą diagnostykę, wystąpić do pełnomocnika wojewody dolnośląskiego ds. Zagłębia Miedziowego z wnioskiem o zainteresowanie się sprawą zatruwania dzieci i młodzieży glifosatem, a do ministerstwa rolnictwa z apelem o zakaz używania środków ochrony roślin zawierających szkodliwy środek.
Doniesienia lubińskich mediów zainspirowały do działania legnicką radną Koalicji Obywatelskiej, Karolinę Jaczewską-Szymkowiak.
- W związku z ostatnimi badaniami dotyczącymi przekroczenia zawartości niebezpiecznej substancji – glifosatu, w organizmach dzieci na terenie powiatu lubińskiego, zwracam się z prośbą o przeprowadzenie takiego samego badania na terenie Legnicy. Dodatkowo, ze względu na działalność huty oraz innych podmiotów gospodarczych wytwarzających odpady szkodliwe, zwracam się z prośbą o przebadanie dzieci pod kątem przekroczeń arsenu i ołowiu – napisała radna do prezydenta Tadeusza Krzakowskiego.
Co na to gospodarz miasta? Na razie nie wiadomo, bo na odpowiedź na interpelację ma dwa tygodnie.
Glifosat to niebezpieczny dla zdrowia środek stosowany w rolnictwie. Używa się go do zwalczania chwastów. Unia Europejska rozważa wycofania tego środka z obiegu. Co ciekawe, glifosat jest obecny w wielu produktach spożywczych, np. w kaszy gryczanej i jaglanej.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Przebadajcie jeszcze rzepak na polach wokół Legnicy!!!
Radni powiatowi powinni to zrobić. Niech się biorą do roboty.
Dokładnie
Tak jest, smród i opryski glifosaten w celu lepszej separacji nasion , przesuszanie randapem to standard w rolnictwie
To nie rolnicy tylko truciciele!!!
Dlaczego radna Karolina Jaczewska-Szymkowiak inspiruje się artykułem redaktorów, skoro inspiratorem akcji jest... jej partyjny kolega Piotr Borys? Aż tak kiepski przekaz wewnątrzpartyjny w PO? A Krzaku - podobnie jak w sprawie arsenu - poczeka co zrobią samorządowcy z innych miast. A jak już załatwią jakąś kasę w ramach odszkodowań stwierdzi, że to on załatwił dla Legnicy programy naprawcze.
Brawo. Widzę że Radni zaczęli zajmować sprawami mieszkańców. Najmłodsza stażem, a mam wrażenie że zrobiła więcej niż niektórzy podczas wszystkich swoich kadencji.
Przyszła młoda ambitna krew i inni też chcą się wykazać....