
Na czerwcowej sesji rada miejska zajmie się oceną pracy prezydenta Legnicy Tadeusza Krzakowskiego. Kluczowymi będą głosowania ws. przyjęcia raportu o stanie miasta za 2019 rok oraz udzielenia absolutorium za wykonanie ubiegłorocznego budżetu.
Od obecnej kadencji samorządowej obowiązują nowe przepisy. Zgodnie z nowelizacją ustawy o samorządzie gminnym, prezydent miasta ma obowiązek przedstawiać doroczne raporty, które mają stanowić podsumowanie jego pracy w poprzednim roku kalendarzowym.
Przed rokiem rada miejska udzieliła prezydentowi Tadeuszowi Krzakowskiemu wotum zaufania, bo opozycja z klubów Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości, wstrzymała się od głosu. Podobnie było w przypadku głosowania nad udzieleniem absolutorium. Tym samym prezydent Tadeusz Krzakowski został skwitowany po raz pierwszy od 2014 r.
Dodajmy, że w świetle obowiązującej od 2018 r. ustawy, dwukrotne nieuzyskanie przez prezydenta miasta wotum zaufania, daje radzie miejskiej prawo zarządzenia referendum ws. odwołania go ze stanowiska.
Raport o stanie miasta za 2019 rok, który prezydent Krzakowski zaprezentuje na czerwcowej sesji, jest już dostępny w sieci. Można się z nim zapoznać TUTAJ.
Na zdjęciu: prezydent Legnicy Tadeusz Krzakowski. FOT. ANDRZEJ TRZECIAK.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Rada nie powinna udzielić absolutorium. Dlaczego? Zadłużenie Legnicy na ponad 400 mln zł i rozłożenie spłaty kredytów i pożyczek na najbliższe 25 lat. Tworzenie zobowiązań poza budżetem poprzez niepłacenie faktur (jak za most) i podpisywanie umów wieloletnich jak na dzierżawę autobusów dla MPK,. Marnowanie publicznych pieniędzy -jak choćby Inteligenty System Sterowania Ruchem, doprowadzenie do ruiny wielu miejskich budynków oświatowych, kultury i mieszkalnych, doprowadzenie MPK na skraj upadłości, uleganie naciskom deweloperów kosztem miejskich podatników, pozorowanie działań remontowych i unieważnianie przetargów, wyprzedaż miejskich nieruchomości za śmiesznie niskie pieniądze, zadłużanie miejskich spółek, wypłacanie gigantycznych wynagrodzeń prezesom miejskich spółek, przekładanie z roku na rok połączenia ul. Lotniczej z Cmentarzem w Jaszkowie, dewastowanie Miejskiego Parku pod przykrywką rewaloryzacji fontann. Wystarczy.
Gmina potrzebuje autobusów. Bulwersuje mnie tylko ta dzierżawa, która kosztuje. Zamiast prowizji dla banku za lizing te pieniądze powinny być wkładem w projekt unijny. Po Lubinie jeździ prywatny PKS i dostał ze środków dzielonych przez UE finansowanie 25 autobusów.