Człowiek karmiony był strachem od zawsze. Kiedyś faktycznie uciekał czy mierzył się z dzikimi zwierzętami. Później, gdy świat stawał się coraz bardziej ‘cywilizowany’ ludzie byli torturowani za mniejsze i większe przewinienia.

Albo ot po prostu za to, że ktoś przykleił im naklejkę wiedźma. Dziś nie musimy się w zasadzie bać dzikich zwierząt czy tortur. Dlaczego więc lubimy się bać?

To przewrotne nieco, że nie musimy się już bać wielu rzeczy, którym stawiali czoło nasi przodkowie, a jednak… Z jakiegoś powodu oglądamy horrory, nawet jeśli wiąże się to z zasłanianiem twarzy poduszką. Mało tego, szukamy miejsc, które określane bywają tajemniczymi, mrocznymi, z których niektórzy nie wychodzą cało. A wszystko z jednego powodu.

Strach emocją jak każda inna

Lęk jest naturalnym objawem, który pojawia się w sytuacji zagrożenia. Przykładem: choroba, wypadek bliskiej osoby, trudna sytuacja życiowa. Nasze życie w XXI wieku różni się od życia naszych przodków. Dziś w ciągu chwili wiemy co zdarzyło się na drugim końcu świata. Oni nie dysponowali taką wiedzą tak szybko. Bali się różnych rzeczy, które my już mamy pod kontrolą. Drzwi do domu z zamkami antywłamaniowymi, samochody zamiast ryzykownych wędrówek przez lasy, sklep zamiast polowania, spokojny sen zamiast drzemania z jakimś przedmiotem do obrony pod ręką. Poukładaliśmy swoje życie, więc tego strachu jest już w nim raczej niewiele. A on tak samo jak radość czy miłość jest emocją, czymś normalnym.

Nie wszyscy lubią się bać

Część populacji namiętnie ogląda horrory, które opływają krwią, a szczątki latają po całym ekranie. Uwielbienie do tego gatunku nie jest dewiacją. Swoją drogą, jeśli lubisz horrory, klasykę znajdziesz w tym rankingu https://www.zaskakujace.pl/10-najstraszniejszych-horrorow-wszech-czasow/. Koncepcji co do tego, dlaczego niektórzy lubią się bać jest wiele. Jedna z nich mówi o tym, że dzięki tego typu filmom zapominany na chwilę o problemach. Na tyle skupiamy się na filmie, że praca, problemy w związku czy inne zaprzątające głowę odchodzą w dal. Inna mówi o tym, że gdy odczuwamy radość bądź strach w organizmie wydzielane są podobne substancje. I dlatego być może część z nas tak często ogląda horrory.

Co ciągnie nas w mroczne miejsca?

Prawdopodobnie to samo, co sprawia, że biegniemy do kina na nowy horror. Mroczne, owiane tajemnicą miejsca, rodem jak z koszmaru przyciągają rzesze turystów. Adrenalina, chęć przeżycia na własnej skórze tego co opowiadają inni, a może po prostu przygoda- każdy z nas jest inny więc różne są też powody. Faktem jest, że skoro nie musimy się bać na co dzień, to poszukujemy gdzieś tej emocji w innych źródłach. A takie koszmarne miejsca z pewnością ich dostarczają.

Strach nie jest czymś złym, póki nie determinuje życia człowieka. W innym przypadku może prowadzić do poważnych zaburzeń psychicznych.