Pogoda teraz: 15°C | bezchmurnie
Reklama
Dziurawe drogi na obrzeżach Legnicy (neverending story)
Samochody rozjeżdżają wał przewciwpowodziowy wzdłuż Kaczawy, bo od dłuższego czasu nie da się już jeździć ul. Żytnią. Przejazd utrudniają nie tylko dziury w nawierzchni, ale też trzy hałdy sfrezowanego asfaltu wysypane częściowo na drogę. O fatalnej kondycji dróg na peryferiach Legnicy świadczą też przesłane na redakcyjną skrzynkę zdjęcia ul. Myśliwca.
Pani Dorota czuje się bezradna. Ulica Żytnia, przy której mieszka, to dziura na dziurze. Ponadto od dwóch miesięcy pobocze i część drogi zajmują trzy hałdy sfrezowanego asfaltu. Świadczą, że Zarząd Dróg Miejskich w Legnicy zbiera się do naprawy nawierzchni. Ale na razie to tylko dodatkowa przeszkoda: samochody jeżdżą przechylone jak podczas kaskaderskich sztuczek, jednymi kołami po górkach, drugimi po dziurach.
- Koszmar - wzdycha pani Dorota. - A do nas nie ma innej drogi dojazdu. To znaczy jest jeszcze wał przeciwpowodziowy, po którym w zasadzie jeździć nie wolno, ale ludzie jeździli, bo jak mieli się dostać do domów... Teraz jest tak samo rozjeżdżony kołami jak droga.
Z dotychczasowych doświadczeń pani Doroty wynika, że ZDM dwa razy w roku podejmuje wysiłki, by doprowadzić nawierzchnię Żytniej do stanu używalności. Jakiś czas po remoncie jest dobrze a potem wszystko wraca do normy.
Mirosław Wronkowski, zastępca dyrektora do spraw technicznych w Zarządzie Dróg Miejskich w Legnicy potwierdza przypuszczenia: - W tej chwili trwa remont ul. Żytniej. Materiał z frezowania celowo został złożony w tym miejscu. Wykonawca czekał na lepszą pogodę. Myślę, że jeszcze tydzień lub półtora tygodnia i nawierzchnia zostanie naprawiona.
Z ulicą Myśliwca sprawa jest bardziej skomplikowana. Dyrektora Wronkowskiego zapytaliśmy także o nią, bo na skrzynkę mejlową dostaliśmy trzy zdjęcia, pokazujące ciąg dziur i zalany błotem zakręt. "Piszę do Państwa, bo mam już dość, dość jeżdżenia po takich drogach. Trzy lata!!! Przeszło 1000 dni, ul. Gumińskiego, później ul. Karlińskiego, teraz ul. Myśliwca" - denerwuje się pan Dariusz. "Ile można, prosić, pisać i dzwonić do ZDM. Każdy ma nas w nosie!"
Według pana Dariusza, na krótki odcinek ul. Myśliwca zrzucono kilkanaście wywrotek sfrezowanego asfaltu, wyrównując ubytki i przy okazji podnosząc drogę o... 80 cm, podczas gdy reszta pozostała po staremu, dziurawa jak ser szwajcarski. Swego czasu posypano je odrobiną mieszanki kamiennej, która w dwa tygodnie została rozniesiona na kołach samochodów i od tej pory jest jak jest. Odcinka przy zakręcie przed ul. Gumińskiego w ogóle nie ruszano.
Dyrektor Mirosław Wronkowski wyjaśnia, że zaobserwowana przez pana Dariusza sytuacja wynika z podziału ul. Myśliwca pomiędzy różnych zarządców. Za fragment ze szczodrym naddatkiem frezowiny odpowiada aktualnie wykonawca III etapu budowy Zbiorczej Drogi Południowej. ZDM ma w swej opiece resztę.
- W przyszłym tygodniu będzie frezowana ul. Pocztowa - mówi Mirosław Wronkowski. - Część materiału z jej asfaltu przywieziemy na ul. Myśliwca i złożymy, tak jak w przypadku ul. Żytniej, aby kiedy pogoda pozwoli rozprowadzić ją po nawierzchni. Postaramy się zrobić to jak najszybciej, w lutym albo nie później niż do końca marca.
Aplikacja tulegnica.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo tuLegnica.pl
Reklama
Reklama
- Dzisiejsze 5
- Usługi i firmy 47
- Antyki / kolekcje 26
- Praca 24
- Edukacja 10
- Dom i ogród 8
- Nieruchomości 8
- Towarzyskie 6
Reklama
Reklama
Legnica, z nią nie po drodze
Niech jeszcze nawiozą sfrezowany asfalt na Al. Rzeczypospolitej i Nowodworską wymieszają z błotem z jezdni i będzie GIT brawo ZGM
Nowodworska to masakra co załatają to nowe dziury wychodzą :D
pan Wronkowski kłamie Ta droga na żytnią była remontowana z rok co najmniej. temu jeżeli można to nazwać remontem . Poinformowany Zdm Że droga jest zablokowana hałdami czegoś nie wiedział kto to wysypał mówiąc że czeka na lepszą pogodę ostanie drogi był Z DM informowany co najmniej od miesiąca września jak zakończyły się Żniwa na polach które się tam znajdują A Hałdy żwiru czy czegoś tam Leżą tam już od listopada leżą już od listopada. także komentarz Z DM jest jak zwykle polityczne. Ale tam nie mieszka żaden radny ani nikt z ratusza tak jak na osiedlu Sienkiewicza gdzie był straszny Szum mediach W którą stronę mają jeździć tam samochody A przecież nie mamy jakiejś wielkiej zimy czy ulewnych deszczy żeby wykonać ten tzw. remont ulicy Żytniej
A w centrum stan dróg jest inny? Taki sam!
chyba nie byłeś na żytniej nie ma takiej drugiej drogi do legnicy jak tam , Ale pomijając jak ktoś będzie jechał na wodospad albo do domu ulicą tak zwaną na wale I wpadnie do rzeki dopiero będzie Szum ratusz będzie krzyczał że tamtędy nie wolno jeździć
Legnickie ulice dziurami stoją. Gdzie większe kratery do służby prezydenta Krzakowskiego, wstawiają pachołki, choćby miały stać na środku ulicy. Tematu nie ma. Załatać nie trzeba. Przykład z ostatnich dni to pachołek postawiony w kraterze na środku ulicy Spokojnej. Innym sposobem na dziurawe ulice jest postawienie ograniczeń prędkości i tablic UWAGA NIERÓWNA NAWIERZCHNIA. Najwyraźniej to nierówno ktoś ma pod sufitem.
Legnicy nie jest po drodze z Krzakowskim. Czas odesłać wypalonego z ratusza w siną dal
ciekawe jakby sie na jebanym snobo wierzbiaku rozjebala droga jak predko by naprawili
no właśnie jak pod światłowód rozryli na wierzbiaku ogródki to kochany sąsiad z ratusza palcem nie kiwnął
Jak się wywala kasę na dobrą drogę czyli plac słowiański który był w dobrym stanie ale dziad musi sobie dojazd zrobić plus podejrzenie dogadania się wcześniej z właścicielem budynku wiza wi że zyska dogodny wyjazd zapewne nie gratis to tak to jest , potem 40 baniek na Witelona które nie jest nikomu potrzebne a drogi są tylko dziad ma to w dupie bo zaraz zejdzie w pizduu a sobie zrobił jak należy .
Legnica niestety ma jedne z najgorszych dróg. Po mniejszych miastach, mieścinach jeździ się zdecydowanie lepiej. To co sie dzieje na osiedlu Piekary (Tatrzańska wzdłuż przedszkola do ronda z którego wiecznie sypie się kostka) to jedna wielka tragedia nie wspomne już o innych drogach w mieście.
Widziały gały jakiego dziada sobie wybrały