Egzotyczna koalicja w powiecie? Babuśka kandydatem na starostę

Wspólne rządy Prawa i Sprawiedliwości i Polskiego Stronnictwa Ludowego? Brzmi, jak żart, ale nie okazuje się, że nie przypadku powiatu legnickiego. Ugrupowania te prowadzą bowiem zaawansowane rozmowy koalicyjne.

Przypomnijmy. Po niedzielnych wyborach w 17-osobowej radzie powiatu układ jest następujący: PiS ma sześć mandatów, PSL pięć, komitet „Razem dla Powiatu Legnickiego” cztery, a komitet „Przymierze dla Samorządu Lokalnego” dwa.

Wydawało się, że PiS mimo wyborczego sukcesu, w radzie powiatu pozostanie w opozycji, bo PSL zawiąże koalicję z dwoma bezpartyjnymi komitetami i tym samym utrzyma władzę. Taki scenariusz co prawda wciąż jest możliwy, ale na dziś ludowcom bliżej do porozumienia z … PiS-em. Trzecim koalicjantem ma zostać PdSL.

Wg wstępnych ustaleń, PiS ma otrzymać stanowisko starosty, a PSL i PdSL obsadzić gabinety wicestarostów. Z naszych informacji wynika, że PiS na starostę forsuje Adama Babuśkę. To jeden z najważniejszych działaczy tej partii w powiecie, którego menedżerska kariera nabrała rozpędu po ostatnich wyborach parlamentarnych.

Babuśka najpierw trafił do r ady nadzorczej KGHM-owskiej spółki - Pol-Miedź Trans, następnie został szefem legnickiego biura Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, by w końcu wejść do zarządu Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej w charakterze wiceprezesa. Wicestarostami mają zostać natomiast Janina Mazur z PSL (dotychczasowy starosta) oraz Aleksander Kostuń z komitetu PdSL.

Przypomnijmy, że tuż po wyborach samorządowych prezes PSL-u Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział, że ludowcy nie będą wchodzić w koalicje z PiS-em. Tyle że deklaracja ta bardziej dotyczyła sejmików wojewódzkich. Ludowcy z powiatu legnickiego otrzymali ponoć od swojego szefa zielone światło do negocjacji z partią, która jeszcze niedawno przekonywała, że  „ PSL powinno zostać wyeliminowane z życia publicznego”.