
Związkowcy z KGHM walczą o podwyżki dla załogi: 15-procentowy wzrost płac od 1 stycznia 2024 r, po 5 tysięcy jednorazowej nagrody rocznej dla każdego pracownika oraz przeszeregowania 20 proc. zatrudnionych. Nie mogąc dogadać się z dotychczasowym zarządem, czekają na jutrzejszą zmianę władz w spółce.
Jutro w KGHM zbiera się Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy, by wymienić radę nadzorczą spółki, co umożliwi odwołanie Tomasza Zdzikota z resztą zarządu i wybór nowych prezesów. Nowe władze odziedziczą po poprzednikach nierozwiązany konflikt płacowy.
Stanowisko obecnego zarządu KGHM (9,2 proc. wzorosta stawek osobistego zaszeregowania oraz przeszeregowania 10 proc. załogi) nie wykracza poza to, co i tak gwarantuje Zakładowy Układ Zbiorowy Pracy. Strony związkowej to nie zadowala.
9 stycznia, nie widząc szans na osiągnięcie porozumienia, związkowcy przerwali rozmowy z zarządem KGHM i ogłosili, że wrócą do nich już po walnym.
"Arogancja, kpina, niekompetencja czy pusta kasa firmy i pełno długów do spłacenia? Nie wiadomo, jak skomentować dotychczasowy przebieg negocjacji płacowych w Polskiej Miedzi" - komentuje Związkowiec, pismo Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Miedziowego.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie