
Elżbieta Witek, marszałek Sejmu, była w sobotę gościem gminno-powiatowych dożynek w Rokitkach. Zgodnie z tematem kampanii wyborczej PiS , dziękowała rolnikom za "bezpieczeństwo żywnościowe". Mówiła też, że lubi przyjeżdżać do małych miejscowości: - Tu można porozmawiać z ludźmi szczerze. I o wielu rzeczach się dowiedzieć, o wielu powiedzieć, wiele wyjaśnić, po prostu można ze sobą pobyć.
Święto plonów w Rokitkach było jednym z pierwszych na Dolnym Śląsku. Ściągnęło do podchojnowskiej wsi lokalnych parlamentarzystów, którzy dostali okazję, aby przypomnieć się wyborcom przed 15 października. Uwagę ściągał jednak przede wszystkim najważniejszy gość - marszałek Sejmu Elżbieta Witek.
– Nigdzie na świecie nie ma takich dożynek jak w Polsce, nigdzie nie celebruje się tak pracy rolnika, hodowcy, sadownika, nigdzie na świecie, tylko w Polsce – mówiła Elżbieta Witek. -To dzisiejsze święto, jest szczególną okazją do tego, żeby wszystkim rolnikom, ale także wszystkim, którzy z rolnictwem są związani, bardzo nisko się pokłonić i bardzo serdecznie podziękować.
Chwaliła wszystkie pokolenia mieszkańców wsi, że włączają się w pielęgnowanie tej tradycji. Ważnym motywem w jej przemówieniu było bezpieczeństwo. W tym kontekście wspomniała o niedawnej epidemii COVID-19, o wojnie w Ukrainie i o kryzysie ekonomicznym.
- To wam, rolnikom, zawdzięczamy bezpieczeństwo żywnościowe. Bardzo wam dziękujemy - mówiła marszałek Sejmu w Rokitkach.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jak Witkowa przeprowadzi reasumpcję to dożynki będą do powtórki ;)
Jak tak można bezczelnie kłamać. Ta Pani próbowała przekazać, że tylko w Polsce mamy celebrację zbiorów plonów co jest oczywiście kłamstwem, bo sam wielokrotnie bywałem za granicą na tego typu imprezach. Psychologia PiSu to wciskanie kitu ludziom co nie wychylili nigdy nosa poza swoje gniazdo.
A te dożynki były planowane w grudniu Ale z powodu wyborów odbyły się teraz A jak tam miejsce w szpitalu Wojewódzkim w legnicy już zwolniony i rachunek wyrównany
Nie wiem jak starsi mogą ich popierać,wiedząc że na emeryturę nie mogą przejść po 40 czy 45 latach pracy.