"Hej mamo" - nowa metoda oszustów. Legniczanka straciła 4500 zł.

Od niedawna popularna jest nowa metoda oszustwa. Bywa różnie nazywana: „na zepsuty telefon” "na gapowate dziecko" czy po prostu "Hej mamo", bo od takich słów zaczynają się fałszywe wiadomości. Wczoraj przestępcy, wykorzystując tę metodę, oszukali mieszkankę Legnicy, która straciła 4,5 tysiąca zł.

Komenda Miejska Policji w Legnicy prowadzi już kilka postępowań o oszustwach metodą na niedziałający smartfon. Oszuści wysyłają wiadomość najczęściej używając do tego komunikatora WhatsApp lub bramki internetowej. Podając się za członków rodziny, informują, że telefon wpadł im do toalety i nakłaniają do przekazania pieniędzy, by mogli kupić nowy bądź opłacić pilne rachunki. 

Taką wiadomość dostała legniczanka, która wczoraj zgłosiła się wczoraj do komendy w Legnicy. Na jej telefon przyszedł sms o treści: „Mamo, napisz do mnie teraz na WhatsApp” i podany był nieznany numer. Kobieta była przekonana, że pisze do niej jej syn, więc wysłała wiadomość przez WhatsApp. Jej „syn”, a właściwie oszust podający się za niego, poinformował, że telefon wpadł mu do ubikacji, a w starym urządzeniu nie działa mikrofon. Poprosił kobietę o przelew 4500 złotych, żeby opłacić rachunek za nowy smartfon, bo aplikacja z banku mu nie działa.

Jak informuje mł. asp. Anna Tersa: „Kobieta nie miała tyle środków na koncie i następnego dnia udała się do banku, zerwała lokatę i przelała żądaną kwotę na podany numer konta. Kobieta odpisała „synowi”, że dokonała przelewu. Kiedy nie otrzymała żadnej odpowiedzi, skontaktowała się z synem pod jego „starym” numerem telefonu. Wtedy też dowiedziała się, że padła ofiarą oszusta”.

Policja apeluje o ostrożność i sprawdzanie, czy pod nowym numerem telefonu, faktycznie znajduje się nasz bliski, zwłaszcza jeśli w wiadomości, prosi on o pieniądze.