Jacek Głomb: Odchodzę na własnych zasadach

Za Jackiem Głombem jest już 11 345 dni dyrektorowania Teatrowi Modrzejewskiej w Legnicy. Przed nim trzy ostatnie - piątek, sobota, niedziela - a potem renta w pięknym domu w Brenniku. Oby długa, szczęśliwa i spokojna. - Zrezygnowałem i odchodzę na własnych zasadach - mówi Jacek Głomb. Przygodę z teatrem kończą też scenografka Małgorzata Bulanda i wieloletnia szefowa działu promocji Mariola Hotiuk.

We wszystkich trzech przypadkach powody odejścia są osobiste. O swoich Jacek Głomb mówił bardzo oględnie kilkanaście miesięcy temu, gdy zapowiadał, że to jego ostatni sezon w legnickim teatrze. Wspomniał wówczas, że nie jest już czołgiem tylko człowiekiem, i że wbrew temu, co się wydaje, nie chciałby umrzeć na scenie. „ Wiem, dla części z Was może to być szok, zaskoczenie, ale uważam, że to ostatni moment na tą decyzję, żeby zależała ona ode mnie, żebym odszedł na swoich warunkach" - napisał w pamiętnym oświadczeniu, które odczytał dziennikarzom na konferencji prasowej 20 maja 2024 roku.

Małgorzata Bulanda, z którą jeszcze od prehistorycznych tarnowskich czasów tworzą parę, odchodzi, aby się nim opiekować. Niedawno dowiedzieliśmy się, że odwiedza ich w Brenniku Robert Urbański, przyjaciel, dramatopisarz, kierownik literacki Teatru Modrzejewskiej. Przyjeżdża z dyktafonem i notatnikiem po wspomnienia. Gawędę o ludziach i czasach. Jacek Głomb wyznaje, że rozmowy są niełatwe. Raz, ze względu na jego stan zdrowia. Dwa, ze względu na obszerny, obejmujący trzy dekady z hakiem, temat.

- Co z tego będzie ostatecznie? Nie wiem - mówi.

 W najkrótszym podsumowaniu minionych 31 lat, zauważa, że udało mu się zbudować w Legnicy zespół i udało się wpuścić teatr w miasto. 

- Nie udało się wyremontować budynku na Nowym Świecie. Nie udawało się też przez lata zbudować relacji z władzami miasta - dodaje. 

Swemu następcy, Łukaszowi Czujowi, zostawia teatr w bardzo dobrej kondycji - tak finansowej, jak artystycznej. Dzięki 10 milionom złotych od marszałka Dolnego Śląska, milionowi złotych z budżetu Legnicy, umowom sponsorskim z KGHM Polska Miedź S.A. i Kolejami Dolnośląskimi S.A. Teatr Modrzejewskiej może spokojnie pracować.

Czytał program, który zapewnił Łukaszowi Czujowi zwycięstwo w przeprowadzonym przez urząd marszałkowski konkursie na dyrektora legnickiej sceny. W kilku miejscach ma wątpliwości, ale podkreśla, że to dobry program.  

- Nie będę recenzentem tego, co robi Łukasz - zapowiada. - Ale na pewno będę obserwował, co dzieje się z teatrem. Łączy nas tutaj wiele na dobre i na złe.

Za kadencji Jacka Głomba Teatr Modrzejewskiej wystawił 170 spektakli. On sam w Legnicy i poza Legnicą zrobił w tym czasie 64. Robi sześćdziesiąty piąty. Za chwilę jako reżyser zaczyna próby do adaptacji "Lalki" w Teatrze im. Juliusza Osterwy w Gorzowie Wielkopolskim. Premiera jest zaplanowana na 8 listopada. 

- Dziękuję moim współpracownikom za wytrwałość - mówi Jacek Głomb. - Dziękuję też publiczności, bo jest najważniejsza w teatrze. Bez publiczności nie ma teatru. 

Mariola Hotiuk, która wydaje się w Teatrze Modrzejewskiej równie niezastąpiona jak Jacek Głomb, też odchodzi z końcem sierpnia. Przygotowała dla szefa osobisty prezent, album złożony z 600 zdjęć, które wygrzebała z przeróżnych zakamarków. "Nie po kolei, lecz od serca" - pisze na okładce. Z archiwum Radia Wrocław pochodzi audycja, z którą na pożegnalną konferencję prasową przyszedł dziennikarz Andrzej Andrzejewski. Zgrał ją na pendrive i zostawił Jackowi Głombowi na pamiątkę. 

Jeśli i Wy chcecie coś mu w tym szczególnym momencie powiedzieć, to przypominamy: jeszcze dzisiaj i jutro czekamy na Wasze mejle. Napiszcie, kim jest Jacek Głomb dla Legnicy, dla teatru i dla Was osobiście. Jeśli chcecie, podzielcie się z nami anegdotami i wspomnieniami z nim związanymi. Może któryś z wyreżyserowanych przez niego spektakli szczególnie zapadł Wam w pamięć. A może uznacie, że warto przypomnieć o jego pozartystycznej aktywności, np. w ramach Fundacji Jacka Głomba Naprawiacze Świata czy legnickiej grupy Komitetu Obrony Demokracji. Być może macie jakieś ciekawe zdjęcie dyrektora lub inną związaną z nim pamiątkę. Wszystko to ślijcie na adres "redakcja@tulegnica.pl" z dopiskiem "Jacek Głomb". A 30 sierpnia szukajcie na naszym portalu okolicznościowego tekstu stworzonego z Waszym udziałem. 

Wyjątkowo wyłączamy możliwość zamieszczania komentarzy pod tym tekstem. Piszcie mejle.