Jakub Radej kręci w Legnicy swój debiutancki film pełnometrażowy

W sobotę 19 lipca ruszą zdjęcia do filmu "MnieNie" młodego i wielokrotnie nagradzanego za krótsze formy reżysera Jakuba Radeja. Filmowcy przez miesiąc będą pracować w Legnicy i okolicach: Lubinie, Polkowicach, Radwanicach, Dobrzeniowie. Film produkuje wyspecjalizowane we wspieraniu debiutantów Studio Munka Stowarzyszenia Filmowców Polskich Koproducentem jest Teatr Modrzejewskiej, jedną z głównych ról gra Robert Gulaczyk a w epizodach i na drugim planie pojawi się z tuzin legnickich aktorów. Premiera filmu "MnieNie" jest zapowiadana na rok 2026.

- Dramat obyczajowy z elementami lirycznej komedii, która przeradza się w thriller erotyczny - opisuje swój film Jakub Radej, absolwent Szkoły Filmowej im . Krzysztofa Kieślowskiego w Katowicach. Wraca na Dolny Śląsk, bo w 2019 roku w Lubinie nakręcił swój krótkometrażowy film "Rykoszety". Jak wcześniej m.in. Bartosz Konopka, Kuba Czekaj i wielu innych utalentowanych twórców dostał od Studia Munka szansę zrealizowania pełnometrażowej fabuły.

Scenariusz "MnieNia" napisał wspólnie z Karoliną Szczypek. To opowieść o trzydziestoletnie kobiecie, która pozostaje w długoletnim związku ze starszym mężczyzną. I któregoś dnia ukochany informuje ją SMS-em, że odchodzi.

 - Gram bohaterkę o wielkim złamanym sercu, która pod wpływem rozstania popada w trudne emocje i posuwa się do czynów, których może później żałować. Kocha i czuje się porzucona - mówi Maja Pankiewicz, okrzyknięta Odkryciem Aktorskim Koszlaińskiego Festiwalu "Młodzi i Film" za rolę w filmie "Eastern" Piotra Adamskiego. Choć zadanie, jakie dostała od Jakuba Radeja, do prostych nie należy, cieszy się z przyjazdu do Legnicy. - Myślę, że to piękny czas.

Przyjaciółkę głównej bohaterki gra Małgorzata Gorol, znana m.in z znakomitej kreacji w "Subuku" Jacka Lusińskiego i z ról w serialach "The Office PL" czy "Odwilż". W ukochanego, wcieli się Robert Gulaczyk, znakomicie znany fanom Teatru Modrzejewskiej, bo przez lata był częścią jego zespołu aktorskiego. Na planie spotka wielu przyjaciół z legnickiej sceny.

Teatr Modrzejewskiej w Legnicy jako koproducent odpowiada za działania techniczno-logistyczne takie jak np. transport aktorów i ekipy filmowej, udostępnianie lokacji do zdjęć itp. Korzystając z wakacyjnej przerwy Scena na Piekarach będzie pełnić funkcję magazynu kostiumów i dekoracji.  

Jacek Głomb, dyrektor teatru, mówi, że kiedy Studio Munka zaproponowało mu dołączenie do tego projektu, nie wahał się ani chwili. - To wielka promocja naszego teatru, splendor dla niego i wyróżnienie. Od jakiegoś czasu dobry wiatr wieje dla teatru w Legnicy i to jest jeden z tych powiewów - mówi Jacek Głomb.

- Lubimy takie przygody, bo to fantastyczny czas twórczy - dodaje teatralna scenografka Małgorzata Bulanda. 

- Studio Munka świadomie realizuje debiuty fabularne w różnych częściach kraju, co pozwala na wykorzystanie potencjały lokalnych twórców i odkrywanie ich dla polskiej widowni - podkreśla Jerzy Kapuściński, dyrektor artystyczny Studia Munka SFP. - Chciałem serdecznie podziękować Jackowi Głombowi i władzom miasta Legnica za umożliwienie realizacji zdjęć do naszego filmu w miejscu, którego genius loci, mam nadzieję, przeniesie się na ekran. 

- Legnica bardzo cieszy się z każdego filmu, który u nas powstaje. Dziękuję i mam nadzieję, że spędzony tu czas pozostawi miłe wspomnienia. - mówi prezydent Maciej Kupaj. Dodaje, że to nie pierwszy i nie ostatni film, zrealizowany w tym roku w legnickich przestrzeniach. 

Większość zdjęć będzie odbywać się we wnętrzach. Nie będzie potrzeby zamykania kwartałów ulic, jak zdarzało się to przy wcześniejszych produkcjach.  Wśród licznych lokacji, które zostaną wykorzystane na potrzeby filmu Jakuba Radeja są m.in. Sky Hotel Gwarna, Centrum Kultury Muza, legnicki szpital i Rynek w Polkowicach.