
Koalicja Obywatelska ujawniła, że jej kandydatem na senatora z okręgu legnickiego będzie Jarosław Dudkowiak, starosta głogowski. Zgodnie z podpisanym na początku marca paktem senackim, to jednocześnie kandydatura trzech pozostałych partii opozycyjnych: Polskiego Stronnictwa Ludowego, Lewicy i Polski 2050.
Jarosław Dudkowiak ma 51 lat. Jest głogowianinem z urodzenia, absolwentem studiów pedagogicznych i prawnych na Akademii Wychowania Fizycznego w Poznaniu oraz na Wydziale Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego. Ma 17-letnie doświadczenie samorządowe, bo w latach 2006-2014 był radnym Rady Miejskiej Głogowa a od 2014 jest głogowskim starostą. Od początku politycznej kariery pozostaje wierny Platformie Obywatelskiej.
Na ogłoszenie kandydata Koalicja Obywatelska zdecydowała się po niefortunnym wywiadzie lubińskiego posła Piotra Borysa dla Radia Wrocław (zobacz: "Poseł Koalicji Obywatelskiej namawia Tadeusza Krzakowskiego na Senat"). Borys wyraził w nim opinię, że "jedną z nielicznych osób, która jest w stanie wygrać z wieloletnią panią senator Czudowską" jest Tadeusz Krzakowski. Zadeklarował się jako zwolennik takiej kandydatury, co wywołało natychmiastowy sprzeciw jego partyjnych kolegów z Legnicy.
- W Legnicy na pewno nikt nie wierzy, że pan prezydent Tadeusz Krzakowski mógłby zostać przedstawicielem opozycji w senacie. Choć ostateczne decyzje stanowią element paktu senackiego, chcę podkreślić, że Platforma Obywatelska ma dobrego kandydata do senatu - komentował słowa Piotra Borysa Jarosław Rabczenko, szef KO w Legnicy.
Okręg nr 3 (tzw. legnicki) obejmuje Legnicę oraz powiaty legnicki, lubiński, polkowicki i głogowski.
Prawo i Sprawiedliwość ma tu sprawdzoną kandydatkę do Senatu. To legnicka lekarka Dorota Czudowska, założycielka i dyrektorka Ośrodka Diagnostyki Onkologicznej Społecznej Fundacji Solidarności w Legnicy.
W wyborach parlamentarnych w 2011 roku Platforma Obywatelska wystawiła przeciwko kandydatce PiS-u dyrektora legnickiego Teatru Modrzejewskiej Jacka Głomba i przegrała o włos. Dorota Czudowska zdobyła wówczas 45 167 głosów. Jackowi Głombowi zabrakło tylko 302 głosów, aby z nią wygrać.
W 2015 roku jako rywala Doroty Czudowskiej w walce o Senat PO wystawiła Piotra Borysa z Lubina. Zagłosowało na niego 54 640 wyborców. Dorota Czudowska zdobyła mandat z wynikiem 68 467 głosów.
W 2019 roku walcząca o reelekcję Dorota Czudowska weszła do Senatu z poparciem 86 312 wyborców. Eksposłanka Elżbieta Stępień, którą wystawiła Koalicja Obywatelska (PO, Zieloni, Nowoczesna, Inicjatywa Polska), zdobyła 63 682 głosy.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
to już chyba sołtys Taczalina miałby większe szanse... ale w sumie porażka ko jest na rękę wszystkim, nic produktywnego i pożytecznego by nie wnieśli.
Legnica w regionie jest postrzegana jako miasto zaniedbane, zaśmiecone mało nowoczesne. Jak ktoś z powiatu ma zagłosować na prezydenta z Legnicy? Na każdej lokalnej ulicy dziury, baseny są przestarzałe, teraz nie ma ich wcale, miasto nie radzi sobie ze sprzątaniem. Każdy kto mieszka poza Legnicą widzi to czego nie dostrzega zwykły legniczanin siedzący w domu. Jestem też przerażony mentalnością legniczan. Jestem pracownikiem strefy, od 6 lat mieszkam w Legnicy. Jak tylko żona będzie chciała wyjechać odrazu się przeprowadzimy. To nie takie proste z dziećmi chodzącymi do podstawówki i szkoły średniej. Legnica ma w sobie jakiś gen dołowania się. Tu wszyscy są spięci i zdołowani.
To dlatego Szymańska wygra, wystawili jakąś stara grubą pisankę , której nikt u nas nie zna.
Na Krzakowskiego będą chcieli zagłosować tylko ludzie którzy chcą się go pozbyć z Legnicy. Nie widzę żeby ktoś z Lubina Polkwic czy Głogowa chciał na niego głosować.
Na Krzakowskiego bym nie zagłosował. On myśli że przyrósł do stołka.
ha ha ha ha . Super kandydat z Głogowa. No to was poniosło chłopcy. Krzaku staje w szranki i wygrywa z palcem w nosie. Ha ha ha
i jego stara koza z nosa!
Trzeba było wystawić Borysa, albo Kupaja. A tak znowu wygra PiS.
Kupaj? Proszę... Bez takich głupich żartów :)))
A kto jest kupaj? Wazeliniarz od pchania karuzeli w parku (jeszcze nie ma)ale będzie i tarcia chrzanu . Zrobią tym POciotkom stanowisko do tarcia chrzanu w parku ????
Tak, niech wystawia Borysa, nikt więcej wam nie da niż Borys obieca ???????????? Warto dać szanse i posłuchać tego człowieka, ma doświadczenie w samorządzie , nie jest zepsuty władzą . Ps. Senator Czudowska już chyba czas na zasłużona emeryturę i może skończy się czas bałaganu w służbie zdrowia w Legnicy, wpływów i układów pisowskich, wiecie o czym pisze, partyjne łóżka itd
To czudowska znów wygra
Nic pozytywnego nie daje te chodzenie, sami widzicie że to jest bez sensu.
Nic dziwnego ze PO przegrywa od tylu lat jak tylko trzymaja się razem stare capy! tam potrzeba młodej krwi, ludzi z werwą , a nie geriatrię, no ćóż nic innego nie zostaje jak zagłosowac ta te raszlpe z pisu ...... strzał w kolano PO, .... tacy z was eksperci ...
Brawo, czyli pis i tak wygra...
KO litości..... Jeszcze nie wystartowali a już przegrali .... Wy poważni jesteście ???? Checie chyba znów być 4 lata w opozycji , nic nie robić tylko komentować a to każdy potrafi .
Prawda jest taka że Prezydent jest w koalicji z PiS więc niech z ich list startuje. Trudno oczekiwać od PO żeby startował z ich list skoro przez tyle lat nie umiał z nimi dojść do porozumienia.
Publikuje tutaj ten komentarz, bo raczej na "krzakolubnych' portalach nie zaistnieje z wiadomych względów. W ostatniej sondzie dla jednego z legnickich portali, aż 94 procent na 1300 uczestniczących w sondzie uznała, że w przyszłej kadencji nie chce widzieć na stołku prezydenta Legnicy T.Krzakowskiego. Niezadowolenie Legniczan nie jest przypadkowe. W samym mieście zarządzanym przez Krzakowskiego od 21 lat nie jest najlepiej. Widoczna postępująca stagnacja: zapadające się od dziur jezdnie, rozpadające się chodniki, niszczejące pustostany dawnych publicznych gmachów i budynków, nie remontowane latami żłobki, rosnące zadłużenie miasta i dziura budżetowa, wyludnienie, wszędobylskie śmieci i niesprzątane rejony miasta to już stały repertuar . Dawna stolica województwa legnickiego, bardzo często wypadająca rozpaczliwie źle na tle mniejszych miast regionu. Do tego wycinka drzew, kolejne strajki słabo opłacanych pracowników miejskich - ostatnio największy strajk od 1980 roku w Legnicy pracowników pomocy społecznej. Z drugiej strony kolejne kontrowersyjne dla obywateli - pojedyncze "inwestycje" robione na kredyt przy wielomilionowych nakładach i często poniesionych wysokich kosztach. T. Krzakowski od dwóch kadencji jest w ścisłym sojuszu z PiS. Dzięki temu sojuszowi w radzie miejskiej PiS ma przewodniczącego i wiceprzewodniczącego . Za każdym razem T.Krzakowski i jego klub mogą liczyć na wsparcie w głosowaniu ze strony PiS. Często inicjatywy klubu PO są torpedowane czy odrzucane właśnie dzięki głosom radnych KWW Tadeusza Krzakowskiego i radnych PiS. Np. Tak zniesiono darmową komunikację autobusową. Wystarczy prześledzić prasowe relacje ze wspólnych konferencji Krzakowskiego z PiS-owcami. Tego jest mnóstwo. Praktycznie to kolejna kadencja, kiedy T. Krzakowski spiera się z klubem radnych PO. Dzięki głosom radnych T.Krzakowskiego razem z PiS odwołano z Przewodniczącego Rady Miejskiej Jarosława Rabczenkę i pozostałych 2 Wiceprzewodniczących. PO nie ma reprezentanta w prezydium Rady Miejskiej Legnicy! To kolejny miesiąc, kiedy Krzakowski prowadzi spór z legnickim Teatrem Modrzejewskiej, nie chcąc dofinansowywać legnickiej sceny pomimo umowy z Urzędem Marszałkowskim. Paradoksalnie T. Krzakowski wbrew pozorom wcale nie jest murowanym kandydatem do wygrania z D. Czudowską. Dla opozycyjnego wyborcy z PO to wieloletni sojusznik PiS w zasadzie skonfliktowany z opozycyjną PO. Dla konserwatywnego wyborcy z centrum, to dawny polityk SLD. Dla lewicowego elektoratu szczególnie młodszego to "lokalny polityczny senior",który niczym dinozaur, przetrwał wieki na stołku prezydenckim, który teraz związany z PiS, nie oferujący nic atrakcyjnego. Krzakowski rządzi Legnica od 2002 rok. Niektórych młodych ludzi, którzy będą głosować nie było wtedy na świecie! Obraz miasta nie tylko nie napawa Legniczan na głosowanie na T.Krzakowskiego, ale również miejscowości ościennych. Co ma do zaoferowania dla mieszkańców Lubina, Głogowa, Ścinawy lepszego Legnica pod rządami T. Krzakowskiego? Mało tego od wielu lat T. Krzakowski bardzo często korzysta zaplecza wyborczego PiS, który mu to zadanie ułatwia - promując go i wspierając. Często symbolicznie włączając się w walkę o władzę w mieście, torpedując inicjatywy "antyKrzak". Krzakowski zawsze mógł liczyć na twardy i socjalny elektorat PiS w drugiej turze. Elektorat nie głosujący z zasady na PO, a podkręcony aby głosować, co prawda na "postkomunę" ale "swoją", "naszą" bo związaną z PiS sojuszem. Teraz sytuacja jest trochę inna D. Czudowska to idealny kandydat dla pisowskiego twardego elektoratu. To po co mają tracić głos na nie pewnego postSLDowskiego prawie w takim samym wieku kandydata. A T. Krzakowski co ma do zaproponowania opozycyjnym napisane jest powyżej. Także pytanie czy Krzakowski zadziałałby mobilizująco czy demobilizująco? Bo Czudowska z jednej strony mobilizuje pisowski twardy elektorat, a z drugiej mobilizuje młodszy elektorat antyPIS ...ale nie głosujący na dziadersów.
Partyjniacki pis-owski beton mierny,bierny ale wierny ze swoimi pseudowyznawcami którzy w każdych wyborach potrafią zjednoczyć solidarnie swoje patologiczne szeregi wyznawców a potem wszyscy narzekają że ta partia ich uciska w każdym możliwym temacie
Platfusy pokłóciły się o Krzakowskiego, jakby przedstawiał jakąkolwiek wartość. Lata świetności politycznej kariery Krzakowskiego dawno minęły, kiedy piął się w górę w strukturach SLD dzięki swojemu promotorowi Szmajdzińskiemu. Dzisiaj reprezentuje stan politycznej katastrofy, której ilustracją jest fatalny obraz Legnicy. Krzakowski kariery żadnej nie zrobi, będzie trwał do końca i odejdzie w niesławie zapisanej na wieki w historii Legnicy. Będą go przeklinać dzieci, które jeszcze się nie urodziły, kiedy w wieku dorosłego życia będą jako mieszkańcy Legnicy spłacać kredyty niefrasobliwie pobrane przez Krzakowskiego i dużej części zmarnowane. By naprawić błąd wizerunkowy Borysa platfusy szybko zgłosiły Dudkowiaka. A to oznacza, że Czudowska może otwierać szampana. Wynik wyborów do senatu jest jasny.
Z takimi kandydatami przerżniecie kolejne wybory
Z takimi kandydatami przerżniecie kolejne wybory
A czy to ważne dzisiaj kto je wygra, jak wiadomo że i tak będzie tylko gorzej.
Artykuł jest o kandydacie z KO, uzgodnionym z innymi partiami w ramach Porozumienia do Senatu, a nie o Krzakowskim... Czytajcie ze zrozumieniem... Kandydat ma 51 lat, jest Starostą Głogowskim, więc i w Lubinie i w Legnicy będzie obecny... Dopiero uzgodnione nazwisko, a wy wylewacie pomyje... Wiek super, wykształcenie super - doczytajcie, funkcja od 2014 roku też pewnie sprawdzona, skoro wszyscy go zaakceptowali... Myślę, że wybrali najlepszego... Będzie miał spotkania, wywiady i ocenimy...
Tak się składa, iż legnicki okręg senacki (nr 3) obejmuje powiaty: głogowski, legnicki, lubiński, polkowicki i miasto Legnicę. To łącznie 400 468 mieszkańców, ważne jest aby kandydat był z naszego terenu, a nie "spadochroniarzem". Aczkolwiek dziwie się, że Legnica - jako największe miasto okręgu, nie wystawiła własnego kandydata.
Jaruś nie nadaje się do żądzenia w Głogowie dla zwykłych ludzi nie zrobił nic