
Grupa polityków Koalicji Obywatelskiej zainicjowała dzisiaj na legnickim Rynku zbiórkę podpisów pod obywatelskim projektem ustawy o finansowaniu z budżetu państwa zabiegów in vitro. - In vitro daje rodzinom, cierpiącym z powodu bezpłodności, szansę na posiadanie zdrowego dziecka - mówi wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska.
Małgorzata Kidawa-Błońska przypomina, że dopóki Prawo i Sprawiedliwość nie sprzeciwiło się wspieraniu sztucznego zapłodnienia, w Polsce urodziło się dzięki in vitro ponad 22 tysiące dzieci.
-Nie godzimy się na sytuację, w której posiadanie dziecka zależy od statusu materialnego rodziny - mówi wicemarszałek Sejmu. - To, że niektóre samorządy podejmują się finansowania in vitro dla swoich rodzin, jest chwalebne, ale to powinno być troską państwa. Gdyby Polska przeznaczyła na ten cel pół miliona złotych, to wiele rodzin bezskutecznie starających się o dzieci mogłoby się cieszyć rodzicielstwem.
Niemal natychmiast na legnickim Rynku znalazły się osoby gotowe poprzeć podpisem projekt ustawy o in vitro.
- Zainteresowanie tą inicjatywą pozwala sądzić, że zbierzemy dużo więcej niż wymagane 100 tysięcy podpisów - mówi posłanka Iwona Śledzińska-Katarasińska z Łodzi. - Podpisy można złożyć w każdym biurze parlamentarnym. Zajmuje to tylko minutę, a sprawa jest bardzo ważna. Chodzi o życie i o szczęście rodzin.
Posłanki zwracały uwagę, że w Polsce wciąż rodzi się mało dzieci. Nie odwrócił tej tendencji sztandarowy PiS-owski projekt 500+.
- PiS uprawia grę pozorów - uważa posłanka Urszula Augustyn z Tarnowa. - My zgłaszamy bardzo konkretny pomysł. In vitro jest skutecznym sposobem, aby rodziło się więcej dzieci.
- Sama jestem matką, więc wiem, jak ważne w rodzinie są dzieci - mówi Karolina Jaczewska, Szymkowiak, radna Rady Miejskiej Legnicy, która będzie koordynować zbiórkę podpisów w mieście. Zachęca legniczan, by zgłaszać się do niej poprzez biuro posła Roberta Kropiwnickiego na ul. Mickiewicza lub Urząd Miasta w Legnicy. Można też skorzystać z oficjalnego profilu Karoliny Jaczewskiej-Szymkowiak na Facebooku.
Co ważne, ustawa o in vitro powstaje jako projekt społeczny, co sprawia, że niezależnie od układu sił w parlamencie musi być przegłosowany. Jeśli nie uda się go przyjąć w tym Sejmie, to będzie jednym z pierwszych projektów w nowej kadencji.
- Projekty obywatelskie się nie przedawniają - mówi Urszula Augustyn.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
BRAWO
In vitro daje rodzinom, cierpiącym z powodu bezpłodności, szansę na posiadanie zdrowego dziecka - mówi wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska. Urwana myśl. Wicemarszałek powinna dodać kto gwarantuje, że urodzi się zdrowe dziecko oraz kiedy i w jaki sposób następuje selekcja na płody zdrowe i płody niespełniające standardów zdrowego dziecka.
Wacek zjedz se placek, albo idź ogladnij meczyka
A kto gwarantuje, że po śmieri będziesz miał życie wieczne? Pomimo to, jak się domyślam, chodzisz do kościoła i wierzysz, że po śmierci zmartwychwstaniesz. Czy to nie śmieszne, skoro od chwili wynalezienia chrzescijaństwa nikt (poza jednym wątpliwym przypadkiem) dotąd nie zmartwychwstał.
Obie rządzące partie - Kościół i PiS - nie pozwolą na wprowadzenie stosownej ustawy. Ale walczyć trzeba.....Nie rozumiem, dlaczego autor tekstu nie napisał, w jakich godzinach zbierane są w Rynku podpisy.
Klechy nie tak dawno temu przeciwstawiały in vitro wymysloną przez siebie naprotechnologię. Dzisiaj coś cicho o niej, bo jej skuteczność jest zerowa. Były też brednie jednego klechy profesora o "dotykowej bruździe" u dzieci z in vitro. PS......Katolicy, a jak urodził się wasz bóg i późniejszy rabin Jezus? Przecież mąż Marii Józef nie był jego ojcem.
Małgosia - o mało co prezydent RP !!!!!
Juruś nie chuligań może będzie tańszy gaz i węgiel