Reklama

Koleje Dolnośląskie chwalą się liczbami za 2020 rok. Ponad 9,1 mln pasażerów

Koleje Dolnośląskie przewiozły w 2020 roku ponad 9,1 mln pasażerów – to ponad trzy podróże koleją każdego mieszkańca regionu. Pomimo pandemii spółka zwiększyła też udział w krajowym rynku przewozów kolejowych obliczany według liczby przewiezionych osób o ponad 4 proc.

W 2020 roku kolej w Polsce przewiozła 126,7 mln pasażerów mniej niż rok wcześniej. Spadek to efekt ograniczenia mobilności i czasowego zamknięcia wybranych gałęzi gospodarki w związku z pandemią koronawirusa.

- To był trudny rok dla całego sektora transportu publicznego. Pomimo ogólnego spadku liczby pasażerów zwiększyliśmy udział w rynku przewozów pasażerskich – zauważa Damian Stawikowski, prezes Kolei Dolnośląskich. – Analizując wyniki przewozowe, widać związek pomiędzy wprowadzaniem obostrzeń w różnych obszarach życia społecznego a znacznymi, okresowymi spadkami liczby pasażerów. Gdy te ograniczenia znoszono – podróżni wracali. Nasze działania związane z bezpieczeństwem w trakcie epidemii COVID-19 dodatkowo to zaufanie pasażerów do KD ugruntowały – dodaje.

Wpływ pandemii na wyniki przewozowe jest zauważalny. 2020 rok to pierwszy rok w historii spółki ze spadkiem liczby pasażerów. Można go porównać z 2017 rokiem, kiedy to Koleje Dolnośląskie przewiozły niespełna 9,4 mln pasażerów.

Dla Kolei Dolnośląskich 2020 rok upłynął pod kątem inwestycji i wdrażania nowych rozwiązań. Wzmocniono rozkład jazdy o kolejne połączenia przyspieszone i ekspresy regionalne. Po sukcesie pierwszego w Polsce pilotażowego programu przystanków na żądanie, spółka wprowadziła na stałe do rozkładu jazdy 22 takie przystanki.

Na Dolnym Śląsku zainwestowano również w rozwój usług pasażerskich. Dzięki wprowadzeniu nowych terminali konduktorskich podróżni mogą szybciej kupować bilety oraz dokonywać płatności bezgotówkowych we wszystkich pociągach. Natomiast zmiany wprowadzone w systemie sprzedaży online eKD umożliwiły zakup biletów do 5 minut przed odjazdem pociągu, zamiast obowiązujących wcześniej 30 minut.

– Myśląc o przyszłości KD oczywiste było dla nas, że kryzys wywołany koronawirusem nie może wstrzymać żadnego z naszych projektów ukierunkowanych na rozwój spółki. Dlatego inwestujemy w nowy tabor. Pojawiły się nowe ekspresy regionalne i pociągi przyspieszone. Intensywnie pracujemy też nad rozbudową naszej bazy serwisowej, na którą pozyskaliśmy dofinansowanie w kwocie ponad 30 mln zł. Wszystko to zaprocentuje w najbliższych latach –zapewnia prezes Damian Stawikowski.

W ostatnich miesiącach spółka rozstrzygnęła także dwa przetargi i podpisała umowy na dostawę nowego taboru. W tym roku na Dolny Śląsk trafi sześć trójczłonowych, hybrydowych składów Impuls II. Od 2022 roku spółka będzie miała do dyspozycji nowe, pięcioczłonowe, elektryczne pociągi Elf2; zakontraktowano dostawę pięciu takich pojazdów.

– Czekamy na pierwsze dostawy nowego taboru. Z uwagą śledzimy także informacje o przejmowaniu i planowanym remontowaniu kolejnych linii kolejowych przez samorząd województwa. To dla nas naturalne pole do rozwoju, dlatego przygotowujemy już wstępne analizy eksploatacyjne pod kątem realizowania w przyszłości połączeń na tych odcinkach, gdy tylko organizator będzie gotowy do ich uruchomienia – kończy prezes dolnośląskiego przewoźnika.

FOT. Koleje Dolnośląskie

Aplikacja tulegnica.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2021-02-06 09:32:35

    Nie ma się czym chwalić. Dlaczego za przewóz roweru płaci się 7 zł i to nawet na trasie, gdzie bilet kosztuje 5 zł?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • ble - niezalogowany 2021-02-07 20:14:52

    Bo rowerzysta zabiera miejsce jak człowiek za 25 zł na najdłuższej trasie. Czemu wszyscy mamy się składać na wożenie bogaczy z rowerami po kilka tys zł.

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Pasażer - niezalogowany 2021-02-06 11:02:48

    Jeszcze rozkład jazdy pociągów powinien zaplanować ktoś "z głową". Jadą na tej samej trasie 4 pociągi w bardzo krótkich odstępach czasu, a później 1 , 1,5 godz. przerwy. Chwalą się skróceniem czasu przejazdu do Wrocka, ale pociągi nie zatrzymują się na żadnej stacji. Pociąg jedzie prawie pusty! Rano do pracy żeby dojechać do np. Legnicy też są kłopoty. Spóźnienia na porządku dziennym, nawet nie zapowiadane

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo tuLegnica.pl




Reklama
Wróć do