
Wojewódzki Konserwator Zabytków nie wyraził zgody na pokrycie palmiarni dachem z poliwęglanu. Prezydent Legnicy Tadeusz Krzakowski odwołał się od tej decyzji do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Warty 3,2 mln zł drugi etap remontu palmiarni w Parku Miejskim w Legnicy rozpoczął się w 2021 r. Od miesięcy nic w obiekcie się jednak nie dzieje. Wykonawca – firma USBUD, musiała bowiem wstrzymać prace. Powód? Wojewódzki Konserwator Zabytków nie zgodził się na montaż dachu z poliwęglanu, zalecając jednocześnie użycie specjalnego szkła.
- Czekamy na zgodę konserwatora na dalsze prace budowlane – mówił w lipcu br. prezydent Tadeusz Krzakowski.
PISALIŚMY O TYM NA TULEGNICA.PL:
Ostatecznie konserwator wydał decyzję. Negatywną. Wobec tego prezydent Legnicy odwołał się do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Jeśli minister przychyli się do decyzji konserwatora, miasto będzie mieć problem. Może się bowiem okazać, że 1 mln zł na zabezpieczenie i oczyszczenie konstrukcji palmiarni w ramach I etapu inwestycji, został wydany nadaremnie.
Zgodnie z umową II etap remontu palrmiarni ma się zakończyć w połowie 2023 r. Trudno wierzyć, że termin ten zostanie dotrzymany.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nie remont a dewastacje
określ sie Panie kolego jakie dewastacje według ciebie?
i bardzo dobrze .Palmiarnia ma byc tak wyglondac jak dostalie to od Niemcy a nie jak chydrus nierobus Krzaka chce!! On bedzie na -2m na wroclawska a moj syn chce oglondac historia Liegnitz i swoje Palmenhaus!
Konserwator chce szkła zamiast poliwęglanu? Proponowałbym wysłać konserwatora na jakieś szkolenie z zakresu materiałów stosowanych w nowoczesnym budownictwie. Poliwęglan charakteryzuje się 200-250-krotnie większą odpornością na rozbicie i pęknięcia niż szkło, jest odporny na działanie warunków atmosferycznych(wilgoci), blokuje promieniowanie UV, ale przepuszcza dużą ilość światła. Jest izolatorem 5 razy lepszym od szkła.
Szkło czy poliwęglan przede wszystkim powinni zdecydować specjaliści od stworzenia odpowiednich warunków dla roślin, potem cała reszta. Odtworzenie historyczne powinno iść w parze z dobrem dla hodowanych roślin.
Nie rozumiem, to na ten remont nie ma projektu. Jeśli jest projekt to nie był on opiniowany wcześniej przez konserwatora ?
W tym mieście jedni z drugimi się "przepychają" w słowach i w tym , kto jest ważniejszy . A najgorsze jest to, że już ucierpiały rośliny i zwierzęta ...ps. Mieszkańcy przy takich " ratuszowych rządach" też cierpią w wielu sprawach ...
Wreszcie obudził się konserwator i zablokował dewastacyjne rewaloryzacje zabytkowych obiektów. Szkoda, że przespał zniszczenie zabytkowych fontann wraz z częścią zabytkowej zieleni, zniszczenie Kabewiaka, irujnowanie Teatru Letniego i rujnowanie historycznego wyglądu Placu Słowiańskiego.
A gdzie był konserwator, kiedy w Rynku budowano dziwną studnię, zupełnie nie przystającą do zabytkowego otoczenia albo wstawiano nowoczesne okna z tworzywa na piętrze dawnej restauracji "Śródmiejska"?
Jak to jest możliwe, że rozpoczęto inwestycje bez uzgodnień z konserwatorem? Wydano ponad milion zł. Za to jest paragraf. Przecież to złamanie prawa