
Dymisji premiera Mateusza Morawieckiego domagali się w środę w Legnicy politycy Koalicji Obywatelskiej. Okazją do tego była wizyta w naszym mieście tzw. konwoju wstydu. Chodzi o umieszczony na przyczepie samochodowej billboard.
N a billboardzie znalazł się słynny już cytat z nagranego przed kilkoma laty w warszawskiej restauracji premiera Mateusza Morawieckiego dotyczący „zapier...... za miskę ryżu” opatrzony jego zdjęciem.
- Mateusz Morawiecki obiecuje na wyborczych wiecach gruszki na wierzbie, mówi że wszyscy będziemy zawsze młodzi, piękni i bogaci. A na taśmach słyszymy, jak mówi, że Polacy powinni pracować za miskę ryżu, językiem knajackim, wulgarnym. To prawdziwa twarz premiera Morawieckiego i ludzi PiS. Chodzi im wyłącznie o pensje i etaty. Przykładem są choćby legniccy radni PiS, dla których ważniejsze od pracy na rzez miasta są setki tysięcy złotych na posadach w KGHM – mówił legnicki poseł Platformy Obywatelskiej Robert Kropiwnicki.
Piotr Borys nazwał Morawieckiego wprost – kłamcą. Były europoseł i wicemarszałek województwa, apelował do legniczan i mieszkańców regionu o udział w wyborach.
- Idźmy do wyborów i powiedzmy PiS-owi stanowcze „nie”. Dajmy kłamcom czerwoną kartkę – mówił Borys.
Konwój wstydu przed urzędem miasta witał również legnicki działacz PO Paweł Frost. Jego zdaniem, Morawiecki zwyczajnie hańbi urząd premiera.
- Jego słynne już słowa na temat Roberta Kubicy są obrzydliwe. Jeśli ma ma choć trochę honoru, niech odejdzie! – irytował się Frost.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Morawiecki to taki sam swinia jak te buraki z Po jedni warci drugich