
Jeden z pracowników Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Legnicy zaraził się koronawirusem. Prezes Zdzisław Bakinowski nie planuje jednak poddania całej załogi testom.
Wirusa COVID-19 wykryto u dyspozytora ruchu – planisty. Informacja o dodatnim wyniku testu do MPK dotarła 30 kwietnia. Mężczyzna zaraził się zapewne od swojej żony, która jest pracownikiem chojnowskiego „Niebieskiego Parasola”, gdzie koronawirus szaleje od ponad tygodnia.
- Z zarażonym dyspozytorem kontakt miało wielu pracowników, w tym kierowców. Firma jednak lekceważy zagrożenie, nie ma testów, a przecież możemy mieć wirusa i zarażać pasażerów i swoje rodziny – żali się nam jeden z kierowców MPK.
Prezes Zdzisław Bakinowski: - Na domowej kwarantannie przebywa dwóch pracowników, którzy mieli najbliższy kontakt z zarażonym – drugi dyspozytor ruchu i kierownik działu przewozów. Jakąś formę kontaktu, mniejszą lub większą, z chorym dyspozytorem miała prawie cała firma, łącznie ze mną. Przecież nie wyślę całego MPK na kwarantannę! Nie ma powodu do paniki. Od stwierdzenia koronawirusa u pracownika minął przeszło tydzień. I nikt w tym czasie nie zachorował.
Zdzisław Bakinowski zapewnia, że w zarządzanym przez niego MPK ściśle przestrzegane są procedury związane z epidemiologicznym bezpieczeństwem.
- Na bieżąco ozonowane są dyspozytornia oraz pomieszczenie kierowców. Kierowcy zmieniający się na zajezdniach dezynfekują kierownicę i wszystkie przyciski na pulpicie. Ozonowane są też oczywiście wszystkie nasze autobusy, minimum raz w tygodniu. Obowiązuje też pomiar temperatury u pracowników – mówi prezes miejskiego przewoźnika.
FOT. ANDRZEJ TRZECIAK
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ludzkie życie i zdrowie to dla pana prezesa rzecz drugorzędna najważniejsze żeby autobusy śmigały i Krzakowski był zadowolony.
Trzeba wykupić wszystkim pracownikom testy. na COVID. Kto zdrowy wraca do pracy. Jak trzeba to wysłać na kwarantannę wszystkich. Busy nie jeżdżą, na kilka dni wziąć kierowców busów na zlecenie do prowadzenia wozów MPK. W ostateczności - w Bolesławcu też są zaklady a komunikacja jest zawieszona.
Chyba się Panu redaktorowi ramy czasowe zdarzeń pomyliły i to zdrowo. No cóż, kierowca "wie lepiej" ????
"Od stwierdzenia koronawirusa u pracownika minął przeszło tydzień. I nikt w tym czasie nie zachorował" to jakiś żart?... a osoby przechodzące bezobjawowo i zarażające innych. Wszyscy powinni mieć testy!!!
Bakinowski musi odejść
Co za tępy typ, nie muszą być chorzy mogą być nosicielami i przez to mogą zachorować setki innych ludzi, a co na to sanepid udaje, że nic się nie stało ???
Każdy kierowca powinien mieć zrobiony test, a później bedzie płacz i zgrzytanie zębami. Zaluzmy że zarażony miał ko takt z tymi 3 osobami to niby później oni w kiblu siedzieli i nikogo nie widzieli? Przecież nikt nie jest w stanie określić w której dobie się ie zaraża i z kim mieli kontakt tzn całą trójka. A do biur lub na portiernie nie chodzili pomiaru tem na czole robi i słyszeć 34,5°C, dokumentów nie brali i nie dawali. Cyrk!!!! Poczekajmy tydz i będzie nie wesoło.
Te 34,5 to pewnie prawda. Pensje w miejskiej spółce są tak bogate, że ludzie mogą być skrajnie niedożywieni i osłabieni.
A po po co kierowcy test jak on i tak jest odgrodzony 2 metrową strefą od pasażerów i nie ma z nimi żadnego kontaktu?
Na LSSE też mam badaną temperaturę i jeszcze nie przekroczyłem 36 stopni ... coś jest na rzeczy z tymi elektronicznymi termometrami :)
Wszyscy w Polscy powinni mieć test. Tak? Dlaczego tylko kierowcy? którzy łażą bez masek. To dlaczego szpitalach nie robi się wszystkim testów? Fest bardzo czytelne kto pisze te bzdury. Więcej rozsądku.
Każdy kierowca ma kontakt z dyspozytorem. To oznacza, że każdy kierowca może być zakażony. Jakim trzeba być dzbanem, by tego nie zrozumieć.
MPK pada, Mobilis ma zielone światło na wjazd do Legnicy.
MPK pada, Mobilis ma zielone światło na wjazd do Legnicy.
Gorzko byś płakał jakby się pojawili jako pasażer i jako kierowca.
Cudze chwalicie a swego nie znacie i nie doceniacie.
Poczytaj troszkę o nich !!!
Mylisz się gościu. Są inne możliwości niż bezsilne przyglądania się i płakanie.
Mobilis to żydowska spółdzielnia (Egged z Izraela). Obowiązuje w tym kraju prawo zamówień publicznych. Skąd pomysły, że obsługa komunikacji w Legnicy pójdzie na przetarg i że wygra go akurat Egged/Mobilis. W większości miast Dolnego Śląska gdzie są przetargi na komunikację wygrywają miejscowe sprywatyzowane PKS (Lubin, Oława, Jelcz, Oleśnica, Lubań) albo busiarze, czasem zebrani w konsorcjium (Zgorzelec, Wałbrzych).
Przede wszystkim prywatne firmy oferują zwiększenie jakości, ale w zamian za wysokie stawki i długie kontrakty. Krzakowski szczędzi na MPK, a miałby lepiej płacić Mobilisowi? ten pomysł z Mobilisem to brednie