
Wiceminister Patryk Jaki podczas piątkowej debaty w Sejmie zarzucił legnickiemu posłowiu Robertowi Kropiwnickiemu łamanie standardów. – Mieszkańcy okręgu pana posła Kropiwnickiego skarżą się, że pan poseł w swoim mieszkaniu prowadzi agencję towarzyską – wypalił wiceminister.
O sprawie rzekomej agencji towarzyskiej pisał na kilka dni przed wyborami parlamentarnymi portal Niezależna. W artykule „Prostytutki przyjmują klientów w mieszkaniu posła Platformy” poinformowano, że chodzi o mieszkanie położone na trzecim piętrze Rynek 13 w Legnicy. Powoływano się na opinie mieszkańców oraz przedstawiono list w którym poseł tłumaczył mieszkańcom swoje stanowisko w tej sprawie.
Sprawa ponownie pojawiła się podczas ostatniego posiedzenia Sejmu. Podczas gorącej dyskusji o prokuraturze gdzie często głos zadawał poseł Robert Kropiwnicki w końcu na mównicę wszedł wiceminister który zarzucił posłowie z Legnicy łamanie standardów.
Kropiwnickiego te słowa na tyle ubodły, że sprawę skieruje do sądu.
-Zleciłem kancelarii prawnej przygotowanie dokumentów. Słowa wiceministra Patryka Jakiego są obrzydliwe i nie mają nic wspólnego z prawdą – powiedział dla portalu lca.pl poseł Kropiwnicki.
Tymczasem szef klubu PO Sławomir Neumann zaapelowali do premier Beaty Szydło o zdymisjonowanie wiceministra. Wiadomo już, że ten apel nie zostanie wysłuchany. Szydło chwali Jakiego i zapewnia, że nie ma zamiaru go zwolnić.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jedyne co mogę napisać że bardzo przepraszam Pana Roberta....wynajelam od niego mieszkanie ale nie miałam pojęcia kim on jest i za co taka afera ..jestem młodą dziewczyna i jak każda dziewczyna w moim wieku lubię się w weekend bawić....a ludzie odrazu że agencja