
Kilkadziesiąt osób przyszło w poniedziałkowy wieczór przed legnicki pomnik Jana Pawła II symbolicznie pożegnać zamordowanego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.
Znicze przed pomnikiem zapalili m.in. przedstawiciele ratusza z Tadeuszem Krzakowskim na czele oraz rady miejskiej, a także przypadkowi przechodnie. Była też wspólna modlitwa.
Dodajmy, że prezydent naszego miasta z racji obowiązków służbowych z Pawłem Adamowiczem dobrze się znał. Zabójstwo gospodarza Gdańska, Krzakowski nazwał „czynem haniebnym”. - Zginął na posterunku z rąk zwykłego zbrodniarza – powiedział.
Prezydent Krzakowski poprosił dyrektorów wszystkich legnickich szkół, pedagogów i wychowawców o zorganizowanie i przeprowadzenie w najbliższym czasie spotkań z uczniami na temat przemocy, braku tolerancji, a także sensu działalności dobroczynnej.
W niedzielę Paweł Adamowicz został zaatakowany przez 27-letniego nożownika podczas gdańskiego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Zmarł w poniedziałkowe popołudnie. Miał 53 lata. Prezydentem Gdańska był od 1998 roku.
Zdjęcia: Mariusz Witkowski (damitv.pl)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
No lepiej by Pan Krzakowski nie poruszał tematu działalność dobroczynnej bo zostaną zaorane resztki społecznych inicjatyw legniczan.