Legnicka drużyna Rafała Trzaskowskiego zaprasza na wybory

Po godzinach prezydent Maciej Kupaj zrzuca marynarkę i wraz ze swą zastępczynią oraz radnymi idzie w miasto. Namawiają legniczan, żeby, po pierwsze, poszli w niedzielę na II turę wyborów prezydenckich, po drugie, zagłosowali za Rafałem Trzaskowskim. Każdy głos będzie miał znaczenie.

Dziś jest 27 maja, 35. rocznica pierwszych wolnych wyborów do rad gmin, święto samorządu terytorialnego. To szczególna okazja, aby przypominać, że choć każdy z obywateli ma tylko jeden głos - wszystkie razem mogą zmieniać rzeczywistość. 

Prezydent Maciej Kupaj i wiceprezydent Aleksandra Krzeszewska mówili o tym, gdy w obecności dziennikarzy ogłaszali nową edycję Legnickiego Budżetu Obywatelskiego. Głos oddany w ramach LBO może sprawić, że przestrzeń w najbliższym sąsiedztwie stanie się bardziej przyjazna do życia.

W skali makro taką moc mają m.in. wybory prezydenckie. Od tego, kto zwycięży w niedzielę - Karol Nawrocki czy Rafał Trzaskowski - zależy kierunek i tempo zmian w naszej ojczyźnie. Karol Nawrocki jako prezydent będzie jeszcze radykalniej niż Andrzej Duda blokował inicjatywy rządu. Jeśli wygra Rafał Trzaskowski, oczekiwane przez wyborców Koalicji 15 Października zmiany dostaną wreszcie szansę realizacji. Taka jest stawka II tury.

Maciej Kupaj, Aleksandra Krzeszewska, ale też przewodnicząca rady miejskiej Karolina Jaczewska-Szymkowiak oraz radni Tomasz Tamioła i Jerzy Potycz nie zamierzają stać z boku, gdy ważą się losy Polski. Dziś można było ich spotkać na Tarninowie i w centrum Legnicy, jak rozdawali ulotki, gazetki, przekonywali do głosowania na kandydata Koalicji Obywatelskiej. Aż do soboty - czyli do ciszy wyborczej - przeprowadzą podobne akcje w różnych częściach miasta.

Jak legniczanie reagują? - Bardzo pozytywnie - mówi Maciej Kupaj. - Ale jak się okazuje, nie wszyscy wiedzą, że jesteśmy w trakcie wyborów prezydenckich. 

Przedstawiciele władz Legnicy zabiegają także o jak najwyższą frekwencję w II turze wyborów. W ramach Związku Powiatów Polskich trwa rywalizacja pomiędzy Legnicą, Jelenią Górą a Wałbrzychem, w którym z miast więcej mieszkańców pójdzie w niedzielę wrzucić głos do urny.