Reklama

Legnicka spółka prała pieniądze ze swoich oszustw

Prokuratura Okręgowa w Legnicy skierowała do sądu akt oskarżenia w sprawie legnickiej spółki z branży odpadowej, która dokonywała oszustw i prała pieniądze pochodzące z przestępstw. Poza prokurent Gabrielą F.-O. i Mirosławem B. na ławę oskarżonych trafił adwokat Rafał B., aktualnie już zawieszony w wykonywaniu zawodu.

Śledztwo prowadził Wydział Spraw Przestępczości Gospodarczej Prokuratury Okręgowej w Legnicy, w związku z zawiadomieniem jakie 10 marca 2021 r. złożył Generalny Inspektor Informacji Finansowej w Warszawie. Uwagę inspektorów przykuł fakt, że spółka z o.o. mająca siedzibę w Legnicy przelewa na rachunek innej firmy w Londynie pieniądze, które następnie są podejmowane w gotówce. To typowy mechanizm prania pieniędzy pochodzących z nieczystych interesów. 

Śledztwo prokuratury potwierdziło, że legnicka spółka w latach 2019 - 2021 nie tylko prała brudne pieniądze, ale też dokonywała innych przestępstw.  

Oficjalnie przedmiotem działalności firmy było zbieranie odpadów. Spółka miała stosowną decyzję administracyjną. Jako prokurent spółki zatrudniona była Gabriela F.-O. Bez wiedzy zarządu firmy, posługując się podrobionymi podpisami prezesa, zawierała umowy z różnymi podmiotami gospodarczymi z terenu kraju zrzeszonymi w Organizacji Odzysku Opakowań. Umowy zobowiązywały spółkę do zebranie z terytorium Polski określonego rodzaju odpadów po opakowaniach i poddanie ich recyklingowi. W następnym kroku firma miała przedstawić dokumentacje potwierdzającą wywiązanie się z zadania, w tym fakturę VAT. 

- Oskarżona przedkładała kontrahentom tych umów tzw. ”puste” czyli nierzetelne faktury VAT do zapłaty za usługi w zakresie odzysku i recyklingu odpadów, wystawione rzekomo przez legnicką spółkę. Usługi w ogóle nie miały miejsca - informuje prokurator Lidia Tkaczyszyn, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowj w Legnicy. - Ponadto oskarżona przedkładała kontrahentom inne, podrobione i stwierdzające nieprawdę dokumenty.

Chodziło o dokumenty potwierdzające wewnątrzwspólnotową dostawę odpadów opakowaniowych w celu poddania ich recyklingowi, oświadczenia o zebraniu i wywiezieniu za granicę odpadów w celu ich recyklingu i faktury VAT rzekomo wystawione przez podmioty zagraniczne. W trakcie śledztwa podmioty, których nazwy widniały na tych dokumentach, zaprzeczyły jakiejkolwiek współpracy. Dokumenty okazały się podrobione. 

Działając w ten sposób, Gabriela F.-O. oszukiwała kontrahentów. Doprowadziła do niekorzystnego rozporządzenia mieniem cztery podmioty gospodarcze na łączną kwotę ponad 13 milionów złotych. To suma, którą uiściły za niewykonane usługi.

Prokuratura ustaliła, że w przestępczej działalności pomagał jej Mirosław B., drugi z oskarżonych. To on prowadził uzgodnienia w ramach zawieranych umów, choć nie miał żadnych umocowań do działania w imieniu spółki. Ponadto dostarczał podrobione przez inną osobę faktury VAT dokumentujące zdarzenia, których nie było, wykorzystywane później do wyłudzania zapłaty.

Pieniądze z oszustw wpływały na rachunek bankowy legnickiej spółki. Dostęp do niego miała wyłącznie Gabriela F.-O. Z tego rachunku  transferowała środki z oszustw na rachunki bankowe innych spółek z siedzibą w Wielkiej Brytanii, których prezesem był Mirosław B. lub sama Gabriela F.-O.

Mirosław B. wypłacał te pieniądze z bankomatów i placówek bankowych na terenie całej Polski, w tym w Warszawie, Rybniku, Rzeszowie, Kielcach, Rydułtowej i Wrocławiu. prokuratura doliczyła się łącznie kwoty ok. 4,5 mln złotych, stanowiącej uzyskaną przez niego znaczną korzyść majątkową.

Jak informuje prokurator Lidia Tkaczyszyn, 1 milion złotych Gabriela F.-O. przelała także z rachunku bankowego spółki w Londynie na rachunek kancelarii adwokackiej prowadzony przez trzeciego oskarżonego w tej sprawie, adwokata Rafała B., w ramach zawartej z wymienionym umowy depozytowej. Rafał B. używał tych pieniędzy. Przelewał je na inne rachunki bankowe, a w tym na swój prywatny rachunek bankowy, wypłacał w gotówce oraz spłacał prywatne zobowiązania.

- Przytoczone czynności wszystkich trojga oskarżonych miały na celu udaremnienie lub znaczne utrudnienie stwierdzenia przestępnego pochodzenia środków uzyskiwanych z popełnianych oszustw i innych przestępstw oraz udaremnienie ich wykrycia i zajęcia - dodaje Lidia Tkaczyszyn. - Prokurator zarzuca wszystkim trojgu oskarżonym pranie pieniędzy, z czego osiągnęli znaczną korzyść majątkową, oskarżonym Gabrieli F.-O. i Mirosławowi B. prokurator zarzuca oszustwo w stosunku do mienia znacznej wartości i posługiwanie się podrobionymi dokumentami, a w tym podrobionymi fakturami VAT , które w swej treści poświadczały nieprawdę co do okoliczności faktycznych, że czynność recyklingu odpadów odbyła się, z czego uczynili sobie stałe źródło dochodu. Łącznie aktem oskarżenia objętych jest 12 przestępstw tych oskarżonych.

Na poczet przyszłych kar i roszczeń prokurator zabezpieczył majątek oskarżonych o wartości około 15 mln. zł. Za fałszowanie faktur grozi im od 3 do 15 lat więzienia, za pranie pieniędzy oraz oszustwo od roku do 10 lat pozbawienia wolności.

Aplikacja tulegnica.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    stefek - niezalogowany 2023-01-11 07:07:12

    dobrze, że poprawiono treść artykułu (kwota zabezpieczeń) i usunięto komentarz, który odnosił się także do tego - moderator widać stara się ;)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo tuLegnica.pl




Reklama
Wróć do