
Sezon na dwóch legnickich krytych pływalniach ruszył na dobre. Mamy dla Was dobrą radę – nie jedźcie na Delfinek i Bąbelek samochodami!
- Zaparkowanie samochodu przed Bąbelkiem graniczy z cudem. Brak parkingu z prawdziwego zdarzenia jest wielkim problemem. Zasadą tu jest brak zasad, kto pierwszy ten lepszy. Ludzie parkują na chodnikach, a nawet na trawnikach! - żali się mieszkanka ul. Mazowieckiej na legnickich Piekarach.
Nieco lepiej jest przed Delfinkiem na os. Kopernika, ale tam przed kilkoma laty miasto wybudowało duży parking. W godzinach popołudniowych jednak też ze znalezieniem miejsca dla samochodu bywają problemy, bo parkują tam okoliczni mieszkańcy.
Problem z parkowaniem przed Bąbelkiem może się wkrótce rozwiązać. Jest jednak tylko i aż jeden warunek. W głosowaniu w tegorocznej edycji Legnickiego Budżetu Obywatelskiego musi przejść inwestycja pn. „Budowa miejsc parkingowych wzdłuż drogi dojazdowej do Basenu Bąbelek na osiedlu Piekary w Legnicy”.
Zdjęcie: Dojazd do basenu Bąbelek w Legnicy. Wideo: Andrzej Trzeciak
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A jakim prawem Pan redaktor idzie po ulicy zamiast po chodniku? Przepisów nie znamy?
A to jest ulica?
W tym miejscu jest strefa ruchu a więc obowiązują zasady ruchu jak na drodze publicznej. Czyli pieszy nie ma prawa iść po jezdni, nie jest to strefa zamieszkania która na to pozwala.
I teraz to jest najważniejsze że szedłem ulicą, a nie to że ludzie nią mają gdzie parkować. Logiczne.
A dlaczego jedno musi wykluczać drugie? Dziennikarz realizujący reportaż nie jest zwolniony z przestrzegania przepisów, chyba że zostaną mu nadane specjalnie uprawnienia. W sytuacji w której całe pobocze jest zastawione samochodami (które drastycznie ograniczają widoczność) jest to podwójnie nieodpowiedzialne. Potrójnie jeśli dodamy do tego fakt że samemu się to nagrywa i chwali publicznie. To że cel jest słuszny nie zmienia faktu że jest to niezgodne z prawem. Polecam nagrać jak przechodzi Pan na czerwonym świetle gdy trafi się reportaż o tym, że za długo czeka się na zielone. Podobna logika.
Idzie ulicą, bo się nie da chodnikiem. Matka z wózkiem, czy z dzieckiem na rowerku czy hulajnodze.... nie przejdzie.
Naprawdę szkoda tego nowego basenu Aquafun że nie jest całoroczny. Te mniejsze baseny byłyby trochę odciążone.
Panie prezydencie Krzakowski, gdzie są służby podległe Panu i nie karzą kierowców parkujących na trawniku!?
Szanowni Państwo, pomijając wątek parkowania wszędzie - bo to jest już sport narodowy Polaków, to problem jest prosty do rozwiązania zakaz parkowania na parkingu przy basenie Bąbelek dla mieszkańców okolicznych ulic - wtedy miejsca dla uczestników zajęć na basenie się znajdą i nie będą musieli parkować na zasadzie "gdzie popadnie", a mieszkańcy przestana wydzwaniać na Policję czy Straż Miejską w zw. ze "złym parkowaniem". Z moich wieloletnich obserwacji wynika, że 3/4 miejsc na tym parkingu, zajętych jest przez mieszkańców ul. Kujawskiej i ul. Pomorskiej. Pragę też zwrócić uwagę, że oprócz basenu/pływali obok jest hala sportowa, która w godzinach popołudniowych jest podnajmowana też na różne zajęcia dla naszych "bąbelków". Po trzecie, infrastruktura miejsca nie idzie w parze z potrzebami mieszkańców, niestety "urzędnicy miejscy" nie widzą problemu, a wielokrotnie na ten problem, w tym miejscu zwracano uwagę, efekt jak widać i tłumaczenie, jak zawsze, brak pieniędzy. Niestety, jeśli chodzi o projekty z LBO, to pewnie znowu wygra, jak nie ogrodzenie przedszkola , to kolejny plac zabaw na terenie takiego obiektu, gdzie nie wszyscy mieszkańcy będą mogli korzystać z udogodnień, a tylko wąska grupa i to na czas kiedy ich "bąbelki" mają od 3 do 5, może 6 lat.
Szanowni Państwo, pomijając wątek parkowania wszędzie - bo to jest już sport narodowy Polaków, to problem jest prosty do rozwiązania zakaz parkowania na parkingu przy basenie Bąbelek dla mieszkańców okolicznych ulic - wtedy miejsca dla uczestników zajęć na basenie się znajdą i nie będą musieli parkować na zasadzie "gdzie popadnie", a mieszkańcy przestana wydzwaniać na Policję czy Straż Miejską w zw. ze "złym parkowaniem". Z moich wieloletnich obserwacji wynika, że 3/4 miejsc na tym parkingu, zajętych jest przez mieszkańców ul. Kujawskiej i ul. Pomorskiej. Pragę też zwrócić uwagę, że oprócz basenu/pływali obok jest hala sportowa, która w godzinach popołudniowych jest podnajmowana też na różne zajęcia dla naszych "bąbelków". Po trzecie, infrastruktura miejsca nie idzie w parze z potrzebami mieszkańców, niestety "urzędnicy miejscy" nie widzą problemu, a wielokrotnie na ten problem, w tym miejscu zwracano uwagę, efekt jak widać i tłumaczenie, jak zawsze, brak pieniędzy. Niestety, jeśli chodzi o projekty z LBO, to pewnie znowu wygra, jak nie ogrodzenie przedszkola , to kolejny plac zabaw na terenie takiego obiektu, gdzie nie wszyscy mieszkańcy będą mogli korzystać z udogodnień, a tylko wąska grupa i to na czas kiedy ich "bąbelki" mają od 3 do 5, może 6 lat.
przecież prezydent wam zbudował basen w parku
Basen by zbudowali albo dwa.