
10 stycznia zmarł w wieku 80 lat Bronisław Cieślikowski. Kochany jako ojciec, kochany jako dziadek. W poniedziałek na jego pogrzeb przyjechało ponad 100 osób. Nim jednak rozpoczęła się ceremonia rodzina przeżyła szok. W trumnie znajdowało się ciało innego mężczyzny. Za pochówek odpowiedzialne było LPGK. Bliscy zmarłego zapowiadają podjęcie kroków prawnych wobec spółki.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie