
Natychmiastowa reakcja legnickich policjantów pomogła w uratowaniu życia starszemu mężczyźnie, który w środowe południe stracił przytomność za kierownicą swojego Forda. Ta niecodzienna sytuacja miała miejsce na ul. Piastowskiej.
Policyjny patrol zauważył na ul. Piastowskiej zauważył stojący pojazd marki Ford Focus z włączonymi światłami awaryjnymi. Samochód stał na wewnętrznym pasie ruchu przed sygnalizatorem świetlnym, tamując ruch. Pojazdy, które jechały w kierunku ul. Chojnowskiej omijały go. Żaden z kierowców nie zatrzymał się, aby sprawdzić co się stało i udzielić pomocy.
- Policjanci podjechali do Forda i zobaczyli, że za kierownicą samochodu siedzi blady mężczyzna z zamkniętymi oczami, który nie dawał oznak życia. W pojeździe byli pasażerowie, którzy próbowali go ocucić. Mężczyzna miał niewyczuwalne tętno i nie oddychał. Funkcjonariusze polecili pasażerce powiadomić pogotowie ratunkowe. Liczyła się każda minuta. Funkcjonariusze natychmiast wyciągnęli kierowcę z pojazdu i rozpoczęli resuscytację, aż do przybycia karetki pogotowia. Jak się bowiem okazało, stan poszkodowanego był bardzo poważny. Mężczyzna trafił do szpitala, gdzie otrzymał fachową pomoc lekarzy – opowiada mł. asp. Jagoda Ekiert z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Legnicy.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Brawo! Kolejny dobry uczynek i duszyczka do koszyczka :)
Nie w środowe a w piątkowe południe. Mimo wszystko dziekujemy tym wszystkim którzy pomogli w reanimacji taty.