Reklama

Minister infrastruktury odpowiada na pretensje o dworzec w Legnicy

Wiceminister infrastruktury Andrzej Bittel nie widzi zaniedbań PKP Polskie Linie Kolejowe przy remoncie dworca w Legnicy. Prawie czteroletnie opóźnienie inwestycji to wina wykonawcy i obiektywnych trudności. Jakich? Ministerstwo wylicza w odpowiedzi na zapytanie posła Roberta Kropiwnickiego.

Minister potwierdza, że Grupa Fewaterm sp. z o.o., z którą w 2018 PKP PLK S.A. zawarła umowę na przeprowadzenie prac w hali peronowej, zawiodła. "W trakcie realizacji umowy realizator inwestycji zdiagnozował niskie zaangażowanie potencjału wykonawcy, który nie uruchamiał wszystkich możliwych frontów robót. Przyczyną takiego stanu rzeczy był brak płynności finansowej wykonawcy i zaległości w zapłacie dla podwykonawców, którzy z tego tytułu spowalniali prace lub schodzili z placu budowy" - informuje Andrzej Bittel.

O opóźnieniu zdecydowały ponadto inne okoliczności.

Po pierwsze, legnicki konserwator zabytków zażądał opracowania projektów budowlanych dla całości układu peronowego a nie tylko dla peronów nr 3 i 4, który były przedmiotem umowy z wykonawcą. To wydłużyło okres przygotowania dokumentacji projektowej.

Po drugie, przeciągnęły się uzgodnienia szczegółów architektonicznych hali peronowej z legnickim konserwatorem zabytków. Chodzi m.n. o ustalenie koloru konstrukcji, rodzaju materiału na podbitkę (deskowanie), koloru podbitki, tynku strukturalnego w tunelu głównym.

Zaszła konieczność wykonania robót dodatkowych, nieprzewidzianych na etapie przygotowania przetargu. Konieczna okazała się tez zmiana technologii robót związanych z budową szybów windowych wskutek ujawnionej w trakcie robót ziemnych niezinwentaryzowanej kolizji projektowanych szybów ze stopami fundamentowymi słupów konstrukcji wysokiej hali peronowej. Ministerstwo infrastruktury podkreśla, że kolizja ta była niemożliwa do przewidzenia na etapie przygotowania przetargu.

Jak informowaliśmy, PKP PLK S.A. dniu 19 lipca 2022 roku powiadomiło Grupę Fewaterm o odstąpieniu od umowy z winy wykonawcy, zarzucając mu zaprzestanie realizacji robót oraz częściowy brak zapłaty wynagrodzenia na rzecz podwykonawców.

"Należy podkreślić, że PKP PLK S.A. na bieżąco monitorowała zaawansowanie prac realizowanych przez wykonawcę oraz podejmowała działania zaradcze związane z minimalizacją opóźnień występujących w trakcie realizacji inwestycji, w tym dokonując bezpośrednich płatności na rzecz podwykonawców tam, gdzie było to możliwe. W chwili obecnej spółka PKP PLK S.A. dokonuje inwentaryzacji zrealizowanych prac oraz zakupionych materiałów przy udziale inspektorów nadzoru i wykonawcy. Spółka planuje podpisanie nowej umowy na kontynuację prac w IV kwartale 2022 roku, natomiast zakończenie wszystkich robót przewidzianych kontraktem planowane jest do końca 2023 roku" - pisze minister Andrzej Bittel do posła Roberta Kropiwnickiego. 

Aplikacja tulegnica.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo tuLegnica.pl




Reklama
Wróć do