Najlepsze dramaty wszech czasów

Nie każdy lubi oglądać dramaty. Nic dziwnego - często to filmy smutne, dojmujące, o których myśli się jeszcze długo, długo po seansie. Wśród dramatów jest najwięcej perełek, które naprawdę warto zobaczyć. Ciężko jest wybrać kilka, które są najlepsze. A jednak, mimo to, spróbowaliśmy to zrobić. Stworzyliśmy własną, krótką listę, polecanych przez nas dramatów. W komentarzach podzielcie się, jakie wy uważacie za najlepsze. Zróbmy jedną, wielką listę najwspanialszych dramatów.

Nietykalni 

Co stanie się, kiedy spotkają się dwa, zupełnie odmienne od siebie, światy? Sparaliżowany w wypadku milioner ma absolutnie wszystko. Poza władzą w nogach. Postanawia więc, że zatrudni do pomocy i opieki młodego chłopaka z przedmieścia, który dopiero co wyszedł z więzienia. Zaskakuje tym jego samego, innych, a trochę pewnie również siebie. Zderzenie tych dwóch różnych światów daje jednak początek wspaniałej przyjaźni. Ten film uderza mocniej, kiedy każdy zda sobie sprawę z tego, że ta historia... wydarzyła się naprawdę. 

Forrest Gump 

Oto on. Forrest Gump i jego historia. Jest nieco nierozgarnięty i niektórzy omijają go, jako dzieciaka, z daleka. Ale w tym właśnie znalazł swoją siłę. Ostatecznie brał udział we wszystkich największych wydarzeniach w historii USA. Był gwiazdą footballu, bohaterem wojennym i przedsiębiorcą, który odniósł wielki sukces. A wszystko po to, aby zyskać miłość swojej przyjaciółki Jenny Curran. I na tym nie koniec... 

Lot nad kukułczym gniazdem 

To historia złodzieja, który robi wszystko, co może, aby nie trafić do więzienia. Postanawia więc, że będzie udawał niepoczytalność. To faktycznie skutkuje i ostatecznie mężczyzna trafia do szpitala dla umysłowo chorych. Tutaj, twardą ręką, dzierży władzę siostra Ratched. Mężczyzna staje się świadkiem wielu działań, które odbiegają od wszelkich norm. Postanawia, że namówi swoich towarzyszy do buntu i ucieczki. Nie wie jednak, że ta próba wyswobodzenia się doprowadzi do bolesnych skutków... Na Netflixie pojawił się serial "Ratched", który opowiada historię pielęgniarki Mildred. Jeśli chodzi o dramaty, to według nas ta trójka, o której już napisaliśmy, jest absolutnie obowiązkowa do zobaczenia. 

Joker 

"Joker" to film z 2019 roku, który opowiada o człowieku, którego całkowicie odrzuciło całe społeczeństwo. Dlatego właśnie zostaje psychopatycznym mordercą, który nie ma absolutnie żadnych zahamowań. Do tego stopnia, że potrafi zrobić komuś krzywdę w telewizji, na żywo. Jak zakończy się jego mroczna historia? 

Green Book 

Tony to drobny cwaniaczek, który pochodzi z Bronxu. Ma chrapkę na zgarnięcie konkretnej sumki, dlatego zatrudnia się jako szofer wybitnego, nieco ekstrawaganckiego muzyka Dona Shirleya. Razem wyruszają w turnie, podczas którego będą mogli znacznie lepiej się poznać. Szybko zauważą, że różni ich wszystko - od ulubionego posiłku aż po ukochane rozrywki. Z czasem jednak przekonają się, że więcej ich łączy, niż dzieli. Ta niesamowita podróż stanie się początkiem czegoś więcej. Przepięknej przyjaźni. 

A wy? Jakie dramaty lubicie oglądać? Które uważacie za absolutnie najlepsze?