Niemiec: Otwieramy furtkę dla patodeweloperów

Lorenc przeszedł do ekipy PZPR-owców. Jestem rozczarowany. Robił wrażenie porządnego faceta.

Strzeżcie się developerzy! Rada Miejska nie lubi developerów.

robił wrażenie fajnego faceta srebrniki zmieniają rządzących i polityków I zwykłych ludzi

Kolejny zmiany proponuję wnioskować przy oś Wierzbiak zobaczymy czy tak gładko pójdzie

Radny Niemiec ma wiedzę, którą oprócz portalu powinien zainteresować także prokuraturę.

Min. 1,1 miejsca parkingowego na 1 mieszkanie, wskaźnik zabudowy 0,6, wskaźnik intensywności zabudowy 3,0. To są absurdalne wartości. Deweloper wyciśnie z tego terenu krocie. A ludzie będą zaglądać sobie w okna i toczyć codzienną walkę o miejsca parkingowe. Ale co się dziwić? Obecna na sesji właścicielka terenu nie skrywała serdecznej znajomości z prezydentem, a opozycję "opluwała jadem". Układy układziki - tak działa to miasto, tak działa dyrektorka wydziału architektury Jadwiga Łopusiewicz, tak działa administracja Tadeusza Krzakowskiego.

O jaka pani dyrektor douczona,wszechwiedzącą i ogarnięta .. Droga pani skoro jest pani taka wykształcona to proszę powiedzieć ile m2 terenów zielonych powinno przypadać na 1 mieszkańca na 10.000tys miasto,czas start

Swoje wyznanie: Otwieramy furtkę dla patodeweloperów radny Niemiec powinien złożyć przed prokuratorem. Z pewnością dostanie łagodniejszy wymiar kary za współudział

I co pani dyrektor?? Doczytała pani ? Douczyła się? Bo odpowiedzi z pani ust na moje wcześniej zadane proste pytanie jakoś brak uu.. Hmm widać taki z pani fachowiec jak z koziej d..trąbka Polecam zagłębić się w literaturę fachową ,przepisy żeby wydawać osądy na przyszłość i nie lekceważyć ważnych głosów z rady miasta jak p. Radny Niemiec ,od radnych bo przez takich ludzi jak pani to miasto cierpi na lekceważenie,pokazywanie buty,tomiwisizmu i skrajnej nieodpowiedzialności ..widać że jest pani odklejona od rzeczywistości,szkoda

Pare lat temu pytałam w UM w urbanistyce jak się ma postawienie 4-kondygnacyjnego bloku 4m od płotu w bezpośrednim sąsiedztwie domu jednorodzinnego o wysokości 8m. Usłyszałam, ze 4 kondygnacje to jest niska zabudowa, bo przecież można postawić 8 kondygnacji i że przepisy dopuszczają budowę 4 metry od granicy działki i że Panie z UM nic nie mogą, bo to nie jest zakazane. Na temat jakości planów mpzp, które dopuszczają takie „nowoczesne” wg pani dyrektor rozwiązania nikt się nawet nie zająknął. Deweloperzy nie będą mieszkać na tych osiedlach, deweloperzy budują w celu maksymalizacji zysku (co jest logiczne z punktu widzenia biznesowego), zatem im wszystko jedno czy mieszkańcy będą mieli gdzie zaparkować, czy będą sobie zaglądać w okna, czy będzie miejsce na plac zabaw. Jedynym dla nich ograniczeniem jest mpzp - wiec powinien być zrobiony rzetelnie, w interesie komfortu mieszkańców i w interesie szeroko pojętej estetyki miejskiej. Bo deweloper akurat o takie interesy nie zadba. No ale skoro tego wymaga nowoczesność - czy literatura fachowa wspomina co mieszkańcy mieliby zrobić ze swoimi 2-3 samochodami per gospodarstwo domowe? Legnica to nie Praga, czy Barcelona, ludzie na transport publiczny się nie przesiądą, bo tu siatka połączeń i częstotliwość jest kiepska, infrastruktura rowerowa leży, chodniki dziurawe i zarośnięte. Najgorsze, ze na bazie tych słabych planów powstaną kolejne budowlane potworki i juz tak zostanie. I to jest psucie miasta. Ostatnie kilka lat przy boomie budowlanym, można było wymagać od deweloperów więcej, a tak … mamy pełno bloków powciskanych w kiepskie działki, górujących nad domami jednorodzinnymi, zastawionych samochodami, ze śmietnikami na ulicy, bo szkoda miejsca i pieniędzy na ładny estetyczny zasiek, bez terenów zielonych, bo wskaźniki intensywności zabudowy na to pozwalają. Myślałam ze to niedopatrzenie i lenistwo a tu na sesji Pani dyrektor twierdzi, ze tak wyglada nowoczesna urbanistyka… cóż…