Akcja poszukiwawcza z happy endem. Policjanci uratowali życie mężczyźnie

W środę, późnym wieczorem, do dyżurnego KMP w Legnicy wpłynęło zgłoszenie o tajemniczej osobie znajdującej się na drodze w okolicy Legnickiego Pola. Policjanci odnaleźli zamarzniętego mężczyznę w rowie dosłownie w ostatnim momencie i przetransportowali go do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy.

Jak wynikało ze zgłoszenia, które wpłynęło tuż przed godz. 20, ubrany na czarno mężczyzna bez elementów odblaskowych szedł drogą między Legnickim Polem a Grzymalinem.

- Z uwagi na zagrożenie, na wskazane miejsce natychmiast udał się patrol drogówki, który jednak nie zastał na drodze żadnej osoby. Choć funkcjonariusze nie mieli informacji o dokładnym miejscu przebywania mężczyzny, a warunki atmosferyczne był trudne, to postanowili dokładnie sprawdzić okolicę. Po przejściu kilkuset metrów, w okolicy wiaduktu nad autostradą, policjanci znaleźli w rowie 39-latka. Mężczyzna był trzeźwy, ale z uwagi na wyziębienie organizmu kontakt z nim był utrudniony. Pieszy był zdezorientowany. Asp. szt. Marcin Weber posiadający kwalifikacje dyplomowanego instruktora pierwszej pomocy wykonał badanie urazowe, które wykluczyło potrącenie 39-latka. Mężczyznę okryto kocem ratunkowym i niezwłocznie przetransportowano do szpitala, gdzie pozostał pod opieką lekarzy - relacjonuje podkom. Jagoda Ekiert z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Legnicy.

Życie 39-latka zostało uratowane nie tylko dzięki determinacji mundurowych, lecz przede wszystkim za sprawą  obywatelskiej postawy zgłaszającego. - Nie bądźmy obojętni na los innych osób. Wystarczy jeden telefon, aby uratować komuś życie! - apeluje policyjna rzecznik.  

Na zdjęciu:  Asp. szt. Marcin Weber. FOT. KMP w Legnicy. Akcja poszukiwawcza z happy endem. Policjanci uratowali życie mężczyźnie