
Po tym, jak dręczony przez wychowawcę trzynastolatek targnął się na swoje życie w Okręgowym Ośrodku Wychowawczym w Jerzmanicach Zdroju, prokuratura zabezpieczyła kilka tysięcy godzin nagrań z wewnętrznego monitoringu. Do końca miesiąca śledczy planują skończyć ich przeglądanie. -Taśmy ujawniły kolejne działanie bezprawne kolejnego wychowawcy wobec kolejnego wychowanka - poinformował dziś prokurator Adam Kurzydło, szef Prokuratury Okręgowej w Legnicy, która przejęła to śledztwo od Prokuratury Rejonowej w Złotoryi.
O tym nowym przypadku prokuratura informuje bardzo oględnie, że wciąż "jest przedmiotem analizy i oceny prawnej". Niewykluczone jednak, że wkrótce dojedzie do postawienia zarzutów kolejnemu wychowawcy.
Na razie w sprawie występuje dwóch podejrzanych. Zarzuty fizycznego i psychicznego znęcania się nad małoletnimi chłopcami powierzonymi pod ich opiekę mają Jacek T. i Mirosław W.
Według ustaleń prokuratury, Jacek T. bił trzynastolatka otwartą ręką i pięścią, kopał po głowie i klatce piersiowej, szarpał za ubranie, ciągnął po podłodze, poniżał, zmuszając do siedzenia na podłodze ogólnodostępnego korytarza. Doprowadził do tego, że pod koniec pełnego cierpień i upokorzeń dnia (27 listopada 2024 r.) dzieciak powiesił się pod prysznicami.
Mirosław W. szarpał za ubranie i kilkukrotnie uderzył siedemnastoletniego wychowanka.
Głównym dowodem przeciwko obu podejrzanym są nagrania z monitoringu. Ze względu na specyfikę placówki, ośrodek w Jerzmanicach Zdroju jest naszpikowany kamerami. Dlatego możliwe było zabezpieczenie dużej ilości nagrań obejmujących okres kilku miesięcy wstecz i dotyczących dwóch grup. Poza wskazanymi wyżej incydentami kamery nie zarejestrowały żadnych nieprawidłowości.
W Okręgowym Ośrodku Wychowawczym w Jerzmanicach Zdroju kontrolę przeprowadziło Ministerstwo Sprawiedliwości. Protokoły z kontroli pokrywają się z wnioskami śledczych z postępowania Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Jacek T. po okresie tymczasowego aresztowania wyszedł na wolność za poręczeniem w wysokości 100 tysięcy złotych. Jest objęty policyjnym dozorem. Ma zakaz kontaktowania się z pokrzywdzonym trzynastolatkiem.
Chłopiec, odcięty ze sznura i odratowany przez lekarzy, przebywa na oddziale neurologii dziecięcej w jednym z wrocławskich szpitali. Przez kilka minut był pozbawiony dopływu tlenu do mózgu, co spowodowało uszkodzenie układu nerwowego. Jest w kontakcie słownym, przechodzi rehabilitację. Jego stan jest określany jako dobry.
- Prowadzone są z nim rozmowy, ale temat zdarzenia z końca listopada nie jest w nich poruszany - zaznacza prokurator Adam Kurzydło. - Terapeuci nie chcą wzbudzać w chłopcu negatywnych emocji. Nie wiadomo więc, czy ma zachowaną pamięć odnośnie tamtej sytuacji. Planowane jest przesłuchanie pokrzywdzonego przed sądem. Wcześniej zostanie zbadany przez psychologa. Opinię, czy ma prawidłową zdolność postrzegania zdarzeń, powinniśmy mieć do końca lipca. Czekamy też na opinię medyczną, dotyczącą obrażeń ciała.
Do akt sprawy dołączono część materiałów z sądu dla nieletnich z Zielonej Góry dotyczących ofiary Jacka T. Prokuratura chce przesłuchać jako świadków dyrektora i wychowawcę z Domu Dziecka w Świebodzinie, gzie chłopiec wcześniej przebywał.
Opolski biegły z zakresu psychologii i suicydologii klinicznej (to nauka zajmująca się samobójstwami) wykazał, że działania Jacka T. miały decydujący wpływ na powieszenie się trzynastolatka. Na wniosek obrońcy podejrzanego zaszła konieczność zwrócenia się do tego samego specjalisty o opinię dodatkową. Powinna być gotowa do 25 września br., co oznacza, że śledztwo mogłoby się zakończyć jeszcze w tym roku.
Prokuratura ma opinię psychologiczną na temat podejrzanego. W krytycznym dniu wychowawca funkcjonował w stanie permanentnego przemęczenia i stresu. Opinia sądowo-psychiatryczna wykluczyła u Jacka T. chorobę psychiczną i inne zaburzenia.
Sprawa jest w toku.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.