Obrońcy życia zbierali podpisy pod projektem antyaborcyjnym

Przedstawiciele Fundacji PRO - prawo do życia Legnica zorganizowali pikietę antyaborcyjną. Przedstawiciele zbierali podpisy pod obywatelskim  projektem ustawy zaostrzającej prawo do aborcji.

Przygotowany projekt ustawy przewiduje prawną ochronę życia od poczęcia definiowanego jako połączenie męskiej i żeńskiej komórki rozrodczej. Wprowadza całkowity zakaz aborcji. Obecnie jest ono dopuszczalne w trzech przypadkach: gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety, gdy jest wynikiem przestępstwa i gdy badania wykażą ciężkie i nieodwracalne uszkodzenia płodu.
Miejsce pikiety nie zostało wybrane przypadkowo. Pomnik Papieża Jana Pawła II został wybrany, ponieważ z ust papieża kiedyś padły słowa: "Naród, który zabija własne dzieci, nie jest narodem" - mówi Maciej Maciejewski z fundacji.

Zaproszenie  przedstawicieli Pro Prawo do  życia  nie spotkało się jednak z dużym odzewem.  Zaledwie kilka osób zjawiło się na demonstracji.  Wbrew zapewnieniom o połączeniu sił z Narodowcami - nie było ich  wielu.  Ludzie się nie przyłączali, a pod projektem ustawy podpisywały się głównie starsze osoby. Oczywiście, nie zabrakło interesujących rozmów i wymiany zdań między przedstawicielami Pro prawo do życia a przechodniami. Obyło się bez incydentów.

Ustawa przewiduje pewne obostrzenia dotyczące systemu represji dla sprawców aborcji, uszkodzenia ciała lub zdrowia dziecka poczętego. Na przykład dla osób, które spowodowały śmierć płodu, autorzy projektu proponują karę od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

Pro Prawo do życia w Legnicy  popiera biskup Zbigniew Kiernikowski, który wyraził zgodę na zbiórkę podpisów- mówi Maciej Maciejewski z fundacji.

Według  obrońców życia  kobieta, która urodzi dziecko, a nie zechce go zatrzymać ma możliwość zostawienia noworodka choćby  w Oknie życia.

W Polsce rocznie dochodzi do około  1600.  aborcji.