Pogoda teraz: 22°C | zachmurzenie duże
Reklama
Otruł jednego psa czy dwieście? Sprawa Arkadiusza B.
Prokuratura nie znalazła dowodów, że truciciel psa z ul. Jaworzyńskiej odpowiada również za uśmiercanie zwierząt na os. Sienkiewicza. - Na tę chwilę te wątki nie dały podstaw do postawienia Arkadiuszowi B. kolejnych zarzutów, ale dochodzenie wciąż trwa - informuje Lidia Tkaczyszyn, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Od czterech lat mieszkańcy os. Sienkiewicza zgłaszają policji otrucia psów i kotów. Według szacunków Anety Zawady-Welter, wolontariuszki Towarzyswtwa Opieki nad Zwierzętami, nieznany sprawca uśmiercił w ten sposób już około dwieście stworzeń. Dlatego kiedy pod koniec maja zatrzymano 36-letniego Arkadiusza B., który przez ogrodzenie podał trutkę suce owczarka niemieckiego na ul. Jaworzyńskiej, zaczęto podejrzewać go również opozostałe podobne zdarzenia.
Prokuratura Rejonowa w Legnicy włączyła te wątki do dochodzenia przeciwko Arkadiuszowi B. Prowadzi je już czwarty miesiąc. 36-latek ma wciąż postawiony tylko jeden zarzut: usiłowania zabicia psa ze szczególnym okrucieństwem (Kiki przeżyła dzięki szybkiej pomocy weterynaryjnej). Nie znaleziono żadnych dowodów, że to on jest trucicielem z osiedla Sienkiewicza.
- Ze sporządzeniem aktu oskarżenia czekamy jeszcze na opinię toksykologiczną. Dochodzenie jest w toku - informuje prokurator Lidia Tkaczyszyn.
Aplikacja tulegnica.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo tuLegnica.pl
Reklama
Reklama
- Dzisiejsze 1
- Usługi i firmy 45
- Antyki / kolekcje 26
- Praca 24
- Dom i ogród 8
- Edukacja 8
- Nieruchomości 7
- Towarzyskie 6
Reklama
Reklama
Ten piesek (Kiki) to bardzo sympatyczne zwierzę i cieszę się, że żyje. Wiem, bo nieraz robiłem w sklepie rowerowym przy ulicy Jaworzyńskiej zakupy. Ale czasami przejeżdżam Jaworzyńską obok tego sklepu i nie widuję Kiki. Dlaczego?