
W poniedziałek rano przed legnickim szpitalem covidowym senator Dorota Czudowska wraz posłanką Ewa Szymańską zorganizowały konferencje prasową, podczas której poskarżyły się dziennikarzom, że parlamentarna opozycja niesłusznie krytykuje działania rządu związane z walką z epidemią koronawirusa.
- Ta konferencja jest zorganizowana dlatego, że opozycja nie tyle co krytykuje, lecz wręcz hejtuje działania rządu - wyjaśniła posłanka Ewa Szymańska.
Legnickie parlamentarzystki PiS przekonywały, że opozycja nie powinna krytykować działań rządu, lecz poczekać z jej oceną do zakończenia epidemii. Z oburzeniem odniosły się m.in. do oskarżeń opozycji o chaos w służbie zdrowia, ukrywanie kosztów, problemów z fakturami czy podnoszenia kwestii udziału spółek skarbu państwa w walce w koronawirusem.
- Zarzucają nam brak dobrej organizacji szczepień, co jest nieprawdą. Jako kraj jesteśmy stawiani za wzór, np. w sąsiednich Niemczech. Mamy kilka tysięcy punktów szczepień, które gdyby dysponowały dostatecznymi zapasami szczepionek, to byłyby w stanie szczepić nawet 200 tys. osób dziennie. Ja bym prosiła posłów opozycji aby nie zabierali głosu w kwestiach, o których nie mają pojęcia - mówiła senator Dorota Czudowska.
Zapytane o konkretne przykłady odnoszące się do hejtu ze strony opozycyjnych parlamentarzystów z legnickiego okręgu wyborczego, wskazały na słowa Roberta Kropiwnickiego z ... jesieni 2019 r.
- Poseł Robert Kropiwnicki jeszcze jesienią mówił, że rząd zmarnował pół roku i sposób przygotowania służby zdrowia do epidemii jest chaotyczny oraz nieefektywny. Zarzucał nam, że wciąż nie znamy kosztów, a NFZ nie ma faktur za świadczenia. Drogi kolego Robercie Kropiwnicki, na rozliczenia przyjdzie czas po epidemii, a wyciąganie teraz poszczególnych faktur nic nie da. Jak jesteś zdrowy i wysportowany, to zachęcam do zaangażowania się w wolontariacie - apelowała Szymańska.
Co ciekawe, parlamentarzyści PiS podobne konferencje prasowe w poniedziałek zorganizowali w całym kraju - zasadniczo bez konkretnych powodów. Opozycja nie ma wątpliwości - chodzi o medialne przykrycie kolejnych szokujących doniesień ws. prezesa Orlenu Daniela Obajtka.
Na zdjęciu: senator Dorota Czudowska i posłanka Ewa Szymańska. FOT. Andrzej Trzeciak.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Mesje Stefanik bystry i rzutki. Lepiej by zajął się propagowaniem rock'n rolla zamiast wdrapywać się na grzędę z polityką. Naprawdę.
Szokujące doniesienia ? Ten młokos równa do TVN czy GW ? Lepiej ci było na Zamku wycieczki oprowadzać, chłopie, tam łatwiej wejść na szczyt.
Panie Stefanik, niedopuszczalne jest, żeby w jednym tekście łączyć informację (o tym co przekazały dziennikarzom parlamentarzystki) z komentarzem (opinia opozycji o powodach tej konfrencji). To dyskwalifikuje pana jako dziennikarza. Pokazuje, że nie ma pan pojęcia o zawodzie, który usiłuje pan wykonywać.
Wytrzepałeś już wszystkie worki po cemencie?
Sypie się narracja opozycji totalnej, której przedstawiciele podkreślają, iż to „prokuratura kontrolowana przez PiS” umarzała śledztwa ws. Daniela Obajta. Z ustaleń portalu wPolityce.pl wynika, że prokuratura pod nadzorem Andrzeja Seremeta, w maju 2013 roku, w zaledwie trzy dni umorzyła sprawę z doniesienia CBA, którym kierował ówcześnie Paweł Wojtunik, bliski współpracownik Donalda Tuska. Reklama CZYTAJ TAKŻE: PILNE! Daniel Obajtek odpowiada na ataki: To jest inspirowane. Takiego linczu, jaki uprawiają posłowie PO, jeszcze w Polsce nie było Mowa o kontroli oświadczeń majątkowych Daniela Obajtka z lat 2006-2010. Centralne Biuro Antykorupcyjne rozpoczęło kontrolę 19 grudnia 2011 roku i zakończyło swe działania 18 września 2012 roku. Kontrola związana byłą z pełnieniem przez Daniela Obajtka funkcji najpierw radnego, a następnie wójta gminy Pcim. Rzeczywiście, CBA wykazało pewne nieprawidłowości. Chodzi o drobne rozbieżności pomiędzy danymi wykazywanymi w oświadczeniach majątkowych, a ustalonym stanem faktycznym. Centralne Biuro Antykorupcyjne już po przeprowadzeniu kontroli dwoi się i troi, by przygotować wniosek do prokuratury. Agentom zajmuje to wiele miesięcy. Dopiero 4 marca 2013 roku sprawa przekazana zostaje do Prokuratury Okręgowej w Krakowie. Rozpoczyna się drobiazgowe postępowanie przygotowawcze. 21 maja 2013 roku prokuratura wszczyna śledztwo. Szybkie umorzenie Wyniki kontroli oraz praca śledczych kończy się blamażem Centralnego Biura Antykorupcyjnego kierowanego przez Pawła Wojtunika. Decyzja o umorzeniu śledztwa zapada 24 maja. Trzy dni po wszczęciu śledztwa! Śledczy nie mają jednak wyjścia. Przyczyną umorzenia był brak informacji dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa. CBA jest atakowane wtedy za nadgorliwość i brak dowodów poster Wiadomo już, że kolejna kontrola oświadczeń majątkowych Danielka Obajtka nastąpiła 9 lutego 2018 roku i trwałą do 17 sierpnia 2018 roku. Pod lupę wzięto oświadczenia z lat 2013 - 2018. Analiza oświadczeń nie przyniosła ujawnienia żadnych nieprawidłowości. KO idzie do NIK Posłowie opozycji nie zamierzają jednak odpuścić. Dziś zapowiedzieli, że złożą wniosek do Najwyższej Izby Kontroli o zbadanie dotacji, jakie uzyskiwały spółki powiązane z Danielem Obajtkiem. Zdaniem Michała Szczerby i Dariusza Jońskiego spółki te otrzymały w ostatnich latach 86 mln zł. Gdy dowiedzieliśmy się, że Daniel Obajtek jest udziałowcem spółki, która otrzymuje dotacje z NCBR, postanowiliśmy to sprawdzić. Stawiamy z posłem Jońskim bardzo konkretną tezę: im wyższa pozycja Daniela Obajtka w państwie PiS, tym wyższe dotacje – mówił dziś Michał Szczerba w trakcie konferencji prasowej. Koalicja Obywatelska zamierza tez powołać „zespół śledczy”, który ma badać oświadczenia majątkowe prezesa Orlenu. Marek Sowa przedstawił - jak powiedział - nowe fakty w sprawie majątku Daniela Obajtka. Poinformował, że dotarł do oświadczeń majątkowych obecnego prezesa Orlenu z lat 2003 i 2004, gdy był radnym gminy Pcim. W okresie tym zarabiał od 4 do 6 tys. zł. W tym oświadczeniu nie ma ujawnionych niektórych nieruchomości i mieszkań, o których opinia publiczna została poinformowana. Nie ma np. 70 metrowego mieszkania w Myślenicach, które Daniel Obajtek nabył w 1999 roku. Czyli już wówczas Obajtek ukrywał majątek, tak jak ma to miejsce dziś – ocenił dziś poseł Marek Sowa. Zespół ma działać do momentu, gdy sprawą „nie zajmą się wreszcie niezależne służby”. Czyżby CBA i prokuratura w 2011 i 2013 roku były według posłów KO „zależne” od ówczesnej władzy?
wpolityce czy wpotylice jeden ch... trzeba być debilem żeby czytać tą propagande. Jest to portal niestety zależny od pisiorów tak jak tvp, niezależna, gazeta polska więc goń się z tą gebelsowską propagandą.
Sypie się narracja opozycji totalnej, której przedstawiciele podkreślają, iż to „prokuratura kontrolowana przez PiS” umarzała śledztwa ws. Daniela Obajta. Z ustaleń portalu wPolityce.pl wynika, że prokuratura pod nadzorem Andrzeja Seremeta, w maju 2013 roku, w zaledwie trzy dni umorzyła sprawę z doniesienia CBA, którym kierował ówcześnie Paweł Wojtunik, bliski współpracownik Donalda Tuska. Reklama CZYTAJ TAKŻE: PILNE! Daniel Obajtek odpowiada na ataki: To jest inspirowane. Takiego linczu, jaki uprawiają posłowie PO, jeszcze w Polsce nie było Mowa o kontroli oświadczeń majątkowych Daniela Obajtka z lat 2006-2010. Centralne Biuro Antykorupcyjne rozpoczęło kontrolę 19 grudnia 2011 roku i zakończyło swe działania 18 września 2012 roku. Kontrola związana byłą z pełnieniem przez Daniela Obajtka funkcji najpierw radnego, a następnie wójta gminy Pcim. Rzeczywiście, CBA wykazało pewne nieprawidłowości. Chodzi o drobne rozbieżności pomiędzy danymi wykazywanymi w oświadczeniach majątkowych, a ustalonym stanem faktycznym. Centralne Biuro Antykorupcyjne już po przeprowadzeniu kontroli dwoi się i troi, by przygotować wniosek do prokuratury. Agentom zajmuje to wiele miesięcy. Dopiero 4 marca 2013 roku sprawa przekazana zostaje do Prokuratury Okręgowej w Krakowie. Rozpoczyna się drobiazgowe postępowanie przygotowawcze. 21 maja 2013 roku prokuratura wszczyna śledztwo. Szybkie umorzenie Wyniki kontroli oraz praca śledczych kończy się blamażem Centralnego Biura Antykorupcyjnego kierowanego przez Pawła Wojtunika. Decyzja o umorzeniu śledztwa zapada 24 maja. Trzy dni po wszczęciu śledztwa! Śledczy nie mają jednak wyjścia. Przyczyną umorzenia był brak informacji dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa. CBA jest atakowane wtedy za nadgorliwość i brak dowodów poster Wiadomo już, że kolejna kontrola oświadczeń majątkowych Danielka Obajtka nastąpiła 9 lutego 2018 roku i trwałą do 17 sierpnia 2018 roku. Pod lupę wzięto oświadczenia z lat 2013 - 2018. Analiza oświadczeń nie przyniosła ujawnienia żadnych nieprawidłowości. KO idzie do NIK Posłowie opozycji nie zamierzają jednak odpuścić. Dziś zapowiedzieli, że złożą wniosek do Najwyższej Izby Kontroli o zbadanie dotacji, jakie uzyskiwały spółki powiązane z Danielem Obajtkiem. Zdaniem Michała Szczerby i Dariusza Jońskiego spółki te otrzymały w ostatnich latach 86 mln zł. Gdy dowiedzieliśmy się, że Daniel Obajtek jest udziałowcem spółki, która otrzymuje dotacje z NCBR, postanowiliśmy to sprawdzić. Stawiamy z posłem Jońskim bardzo konkretną tezę: im wyższa pozycja Daniela Obajtka w państwie PiS, tym wyższe dotacje – mówił dziś Michał Szczerba w trakcie konferencji prasowej. Koalicja Obywatelska zamierza tez powołać „zespół śledczy”, który ma badać oświadczenia majątkowe prezesa Orlenu. Marek Sowa przedstawił - jak powiedział - nowe fakty w sprawie majątku Daniela Obajtka. Poinformował, że dotarł do oświadczeń majątkowych obecnego prezesa Orlenu z lat 2003 i 2004, gdy był radnym gminy Pcim. W okresie tym zarabiał od 4 do 6 tys. zł. W tym oświadczeniu nie ma ujawnionych niektórych nieruchomości i mieszkań, o których opinia publiczna została poinformowana. Nie ma np. 70 metrowego mieszkania w Myślenicach, które Daniel Obajtek nabył w 1999 roku. Czyli już wówczas Obajtek ukrywał majątek, tak jak ma to miejsce dziś – ocenił dziś poseł Marek Sowa. Zespół ma działać do momentu, gdy sprawą „nie zajmą się wreszcie niezależne służby”. Czyżby CBA i prokuratura w 2011 i 2013 roku były według posłów KO „zależne” od ówczesnej władzy?
wpolityce czy wpotylice jeden ch... trzeba być debilem żeby czytać tą propagande. Jest to portal niestety zależny od pisiorów tak jak tvp, niezależna, gazeta polska więc goń się z tą gebelsowską propagandą.
Każdy widzi że pisiory nie dają rady w każdym aspekcie. Same kryształy Obajtek, Banaś. Kase rozdali a teraz zadłużają państwo na potęge za czym idzie inflacja. Państwo jest w rozsypce. PO to przy nich pryszcze w skali złodziejstwa i obsadzania stanowisk swoimi.
Co każdy widzi, to widzi. Pytaj , co pamięta - Tusk, Rycho, narada za śmietnikiem, Kopacz kłamiąca o przekopywaniu ziemi na metr w głąb, Sowę i te pogaduchy przy ośmiorniczkach na Twój koszt , przyjacielu, Piniędzy nie ma - Rostowskiego i , ostatecznie - przegrywane raz po raz wybory. I całe lata tej platformerskiej nędzy. Mało ? Odmóżdżony, czy po resecie ?
Bardzo dobrze liczę że w końcu lewica wróci do łask. Jak się PO z PiSem będzie szarpała.
a coś konkretnego bo to co wypisałeś jest tylko śmieszne w porównaniu co pisiory wyprawiają. Ach te ośmiorniczki... macie coś z tą psychiką.
Lewica... będzie cię dymać jak zwykle każdego. Patrz: proletariat, kobiety, przedsiębiorców, burżuazję, chłopów, kościół, cyklistów i wszystko co się rusza i daje się zagonić do roboty na rzecz lewicy. Biedaku ...
pokażcie mi kraj gdzie rządzi prawica w którym żyją. wolni i dostatnio... może wenezuela
No i mamy legnickiego Misiewicza, którego kariera zapewne nabierze teraz tempa! Panie Grabek twarz ma się tylko jedną. Pan już swoją sprzedałeś!
PISi sort nigdy nie przyzna się do błędu. Rozkradają Polskę jak się tylko da.... " bo im się należy ". Dadzą swojemu sortowi parę srebrników, a ten się cieszy jak głupi, mimo , że im w podwyżkach i inflacji zabiorą dwa razy tyle. Obajtek by pochwalić się zyskami Orlenu podniósł ceny na paliwo i jest gitara..... Za Tuska baryłka ropy 240 Euro u nas na stacjach paliw ok. 6.00 zł. teraz baryłka 60 Euro u nas na stacjach 5.59 zł. A sort się cieszy że " ... za Tuska to było drogo. " Normalnie ....De BI LE !!!!
Ciekawsze byłoby, gdybyś, o mądralo spod ośmiu gwiazdek, pokazał kraj , w którym pod rządami lewicy żyli, żyją lub mają żyć ludzie w szczęściu i pomyślności. Wenezuela jest najnowszym - ostatnim takim eksperymentem. I co - i jak zwykle - psu w d...pę! Otwórz oczy, a gwiazdki przyklej sobie na czoło.
Wenezuela właśnie jest przykładem prawicy i nie odwracaj kota kaczyńskiego ogonem. Tak jak wyżej jest napisane, cieszycie się jak wam dają marne grosze a zabierają w podatkach i podwyżkach 2x więcej... czy to nie jest skrajna głupota. A te gwiazdki to sobie chętnie wytatuuje na czole i nic ci do tego a może zabronisz jak to prawicowiec.