
W poniedziałek pijany kierujący pędził przez miasto, przejeżdżał kilkukrotnie na czerwonym świetle, a następnie zatrzymał się na środku skrzyżowania i poszedł do sklepu po alkohol. Nie miał uprawnień do kierowania, a w aucie wiózł swoje dzieci. Zatrzymał go policjant po służbie.
5 sierpnia około godziny 19:00 Dyżurny z Komendy Miejskiej Policji w Legnicy, będąc w czasie wolnym od służby, zauważył na ulicy Złotoryjskiej, jak jeden z samochodów zatrzymuje się nagle na środku skrzyżowania. Kierowca wytoczył się z volkswagena i razem z dziećmi, które jechały z nim w aucie, chwiejnym krokiem ruszył do pobliskiego sklepu. Po chwili wyszedł ze sklepu z zakupionym alkoholem i wsiadł do pojazdu, by kontynuować pijacką jazdę.
Funkcjonariusz zareagował natychmiast - podszedł, wyciągnął mu kluczyki ze stacyjki i powiadomił policję. Mężczyzna był agresywny, wyczuwalna była od niego silna woń alkoholu i zaczął się awanturować. Chciał też uciekać, ale policjant uniemożliwił mu te zamiary.
Gdy na miejsce przyjechał patrol ruchu drogowego okazało się, że kierujący volkswagenem ma prawie 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Po sprawdzeniu jego danych w policyjnych bazach, wyszło na jaw, że nie posiada on także uprawnień do kierowania pojazdami.
Jak informuje mł. asp. Anna Tersa z Komendy Miejskiej Policji w Legnicy, w toku powadzonych czynności sprawdzono nagrania z kamer monitoringu. Widać na nich, jak mężczyzna kilkukrotnie przejeżdża przez skrzyżowania na czerwonym świetle. 41-latek odpowie teraz przed sądem. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie