
Pracownicy stacji i świadkowie ujęli mężczyznę, który pijany przyjechał w nocy na stację paliw po alkohol.
Wczoraj około godziny 1:30 na stację przy ulicy Jaworzyńskiej podjechał kierowca, by kupić alkohol. 41-latek szedł chwiejnym krokiem, mówił w bełkotliwy sposób i wyczuwalna była od niego silna woń alkoholu. Nie uszło to uwadze pracowników punktu i klientom, którzy wspólnie skutecznie uniemożliwili kierowcy volkswagena kontynuowanie jazdy i powiadomili policję.
Gdy patrol przybył na miejsce, funkcjonariusze przeprowadzili badanie alkomatem, który wykazał blisko 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna odmówił kolejnych badań, dlatego została pobrana od niego krew.
Po raz kolejny właściwa postawa świadków przyczyniła się do udaremnienia jazdy pijanemu kierowcy oraz być może uniknięcia kolejnej tragedii na drodze. Kierowca został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności i sądowy zakaz kierowania pojazdami.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dostanie zakaz jazdy, być może nie pierwszy i dalej będzie jeździł pijany