Plan ratowania kostnicy z cmentarza żydowskiego nie wypalił

Rada Miejska Legnicy będzie głosować nad uchwałą cofającą dotację dla Gminy Żydowskiej na remont domu przedpogrzebowego na cmentarzu żydowskim. Powód? Właścicielom obiektu nie udało się w terminie wyłonić wykonawcy inwestycji. Mimo wszystko jest nadzieja na uratowanie zabytku.

Wybudowany w stylu neoromańskim pod koniec XIX wieku dom przedpogrzebowy składa się z kaplicy oraz sali modlitewnej. Obiekt - unikatowy w skali Dolnego Śląska - jest w złym stanie technicznym. Dwa lata temu Gmina Żydowska za dotację z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego Rok wykonała dach i inne zabezpieczenia, aby nie niszczał. Potem miasto pozyskało dla niej około 1,2 mln zł z I edycji Rządowego Programu Odbudowy Zabytków Polski Ład. Uchwałą z 29 stycznia 2024 roku radni przekazali te pieniądze Gminie Żydowskiej wraz z kwotą ponad 23,5 tys. zł (2-procentowy wkład własny) z budżetu Legnicy.

Projekt kompleksowej modernizacji przewidywał wzmocnienie konstrukcji, odnowienie elewacji oraz prace wewnętrzne, mające na celu przywrócenie pierwotnego charakteru wnętrza, w tym sali modlitewnej. Niestety, w ramach postępowania zakupowego, mimo dwukrotnego przedłużenia terminu na składanie ofert, Gminie Żydowskiej nie udało się znaleźć wykonawcy prac budowlanych.

To skutkuje brakiem możliwości wystąpienia o promesę ostateczną, gwarantującą wypłatę środków z RPOZ. Wygaśnięcie promesy wstępnej uniemożliwia ponowienie postępowania zakupowego oraz aktualizację wniosku.     

W sprawie domu przedpogrzebowego miasto nie składa broni. Na najbliższej sesji radni będą głosować nad uchyleniem styczniowej uchwały. Po rezygnacji z dofinansowania pojawi się możliwość wszczęcia nowego postępowania oraz procedury ubiegania się o środki RPOZ dla de facto nowego zadania.