
Od kilku tygodni próbujemy ustalić, ile publicznych pieniędzy poszło na obstawienie policją hotelu Qubus podczas wizyty szeregowego posła Jarosława Kaczyńskiego w Legnicy. Komenda broni się przed podaniem tych danych. Z naszych obserwacji wynika, że w akcji brało udział kilkadziesiąt samochodów i co najmniej setka mundurowych. Policja udaje, że zmobilizowała tak znaczne siły ze względu na... marszałek Sejmu Elżbietę Witek.
Policja ujawniła tylko, że 3 grudnia, gdy Jarosław Kaczyński spotykał się z aktywem partyjnym oraz zwolennikami Prawa i Sprawiedliwości w Qubusie, "służbę na terenie Legnicy pełnili (...) funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Legnicy, Oddziałów Prewencji Policji we Wrocławiu oraz Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Legnicy." Szczegółów o ilości zadysponowanych sił i środków asp. szt. Katarzyna Baniewska z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Legnicy nie może podać, bo to "element prowadzonej taktyki działań". Pomija też pytania o kwestie finansowe, tzn. jaki był całkowity koszt tych działań i z jakiego źródła zostały pokryte te wydatki: z kasy PiS czy z budżetu policji. Nie dowiedzieliśmy się nawet, ile średnio kosztuje jedna godzina pracy policjanta wydziału interwencyjno-patrolowego na Dolnym Śląsku, co pozwoliłoby przynajmniej z grubsza oszacować wydatki poniesione w związku z partyjnym spiczem Jarosława Kaczyńskiego.
Ale dostaliśmy w zamian kilka ciekawostek. Z odpowiedzi udzielonej przez asp. sztab. Katarzynę Baniewską wynika, że teren wokół hotelu Qubus został obstawiony znacznymi siłami policji wcale nie ze względu na zgromadzenie publiczne z udziałem prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego. "W tym samym czasie funkcjonariusze realizowali czynności służbowe w związku z zabezpieczeniem wizyty Marszałek Sejmu Pani Elżbiety Witek, która to podlega szczególnej ochronie. Zabezpieczenie realizowane było w formie interwencji policyjnej i wiązało się ze zwiększeniem ilości policjantów kierowanych do służby patrolowej m.in. z uwagi na pojawiające się informacje, o możliwości wystąpienia zakłócenia ładu i porządku publicznego " - pisze asp. sztab. Katarzyna Baniewska. "Nadmieniam, że działania podejmowane przez Policję były standardowymi, które prowadzone są w związku z zabezpieczeniem różnego rodzaju zgromadzeń, imprez masowych, sportowych, w tym także związanych z zabezpieczeniem wizyt osób podlegających szczególnej ochronie, jaką jest Marszałek Sejmu Pani Elżbieta Witek."
Marszałek Elżbieta Witek wielokrotnie bywała w Legnicy i okolicznych miejscowościach, bo to jej okręg wyborczy. Ma tu swoje biura poselskie. Żadna z jej wizyt nie wiązała się dotąd z mobilizacją setki policjantów.
– To jest obsesja prezesa, która emanuje na instytucje państwa i na policję poprzez wiceprezesa PiS, Mariusza Kamińskiego. To wykorzystanie policji jako agencji ochrony. –oburzał się w rozmowie z serwisem naTemat senator Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Brejza.
Sprawy nie zostawiamy. Ponawiamy nasz wniosek o rozliczenie kosztów operacji
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nie chcą powiedzieć ile wydali kasy w błoto na przyjazd Naczelnego wodza? Szkoda ,te pieniądze lepiej posłużyłyby na dodatkowe patrole w tym mieście niż 1razowa,bezsensowna wizyta która nic nikomu nie dałai nicnowego nie wniosła, Swoją drogą ciekawe ile KG wyda na remont po eksplozji granatnika.??kolejne pieniądze wydane w błoto
A jak u motywowała to że nie poda tych danych co to jest prywatna spółka Kaczora czy państwowa instytucja utrzymywana przez społeczeństwo i komendant nie pracuje u Kaczyńskiego tylko państwowej instytucji . jak nie chce podać to niech się zwolni i przejdzie do prywatnej ochrony tego z Nowogrodzkiej . wtedy nie będzie musiał podawać Ale to jest takie państwo pisiorów ziobrystów i kościoła Niedługo wprowadzą takie przepisy jak w Afganistanie niedługo wprowadzą takie przepisy jak w Afganistanie będą lepsi niz dżihadyści
PiS postępuje dokładnie tak, jak postępuje jego ulubiony Kościół, czyli zataja niewygodne fakty. Czy ktoś słyszał, żeby kiedykolwiek Kościół katolicki podał do wiadomości publicznej jakieś dane finansowe?
H.u.j. was to obchodzi . Na surrealistyczne wizje zwane spektaklami Teatru w Legnicy idą grube miliony i nie można protestować bo to „sztuka” a jak dla mnie to pijacki amok I płacąc podatki w Legnicy muszę się do tego dokładać
Ale ty Stefek musisz być ograniczony umysłowo, teatr nie a kaczyński tak. Ile ty masz lat i jak tak długo udało ci się przeżyć z takim ograniczeniem.
odezwał się głos sekty twoje brudne pieniądze idą na rachunek za wodę do spłuczki na Nowogrodzką .
Przecież sekciarze pisowscy nie płacą podatków(chyba że vat i akcyze na alkohol) tylko doją nas ile się da, to są socjaliści. Dlatego bronią tych idiotów bo im się to w końcu skończy.
Może jeszcze trawę na zielono pomalować ? Może konfetti z helikoptera ? A tak poważnie to mamy pierwszego sekretarza, PZPR, milicję i kłamstwo goni kłamstwo. Szkody tylko co niektórych przyzwoitych policjantów, którzy w takim gównie muszą się taplać.