
Do legnickiej komendy zgłosiła się kobieta z prośbą o pomoc w poszukiwaniu zaginionego teścia. Starszy pan w złym stanie zdrowia, cierpiący na zaburzenia pamięci, pod nieobecność opiekunki wysiadł z samochodu i oddalił się w niewiadomym kierunku. Funkcjonariusze odnaleźli go na jednym z przystanków.
Według zgłaszającej, przez problemy z pamięcią i orientacją w terenie mężczyzna mógł nie trafić do domu. Przy grudniowych temperaturach i jego stanie zdrowia ta wycieczka mogła się zakończyć tragicznie.
Na podstawie rysopisu podanego przez synową starszego pana, policjanci z wydziału patrolowo-interwencyjnego przeszukali rejon, w którym doszło do zaginięcia.
- Jak zawsze w tego rodzaju zgłoszeniach policjanci, po choćby telefonicznym powiadomieniu natychmiast podejmują poszukiwania osoby. Informacja taka zostaje przekazana wszystkim patrolom, które są w służbie, często ogłaszany jest także alarm dla całej jednostki - informuje mł. asp. Anna Tersa z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Legnicy. - Dzięki tak szybkim działaniom, najczęściej udaje się odnaleźć zaginionych. Tak też było w tym przypadku. Patrol policji zauważył mężczyznę siedzącego na przystanku, którego wygląd przypominał osobę, której zaginięcie zgłosiła synowa. Po sprawdzeniu okazało się, że to zaginiony mężczyzna. Na szczęście panu nic się nie stało, był cały i zdrowy.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie