Pomagała innym, teraz sama prosi o pomoc. Potrzebny lek ratujący życie

Z reguły nie proszę o pomoc, ale teraz sytuacja jest bardzo ciężka - mówi Monika Studzińska. Legniczanka, która udzielała się w licznych akcjach charytatywnych, musi teraz zebrać pieniądze na leczenie ratujące życie swojego ojca, Marka Dołbenia. Pomóc można zasilając konto zbiórki internetowej lub licytując rozmaite fanty na aukcjach charytatywnych na Facebook-u.

Wiadomość o chorobie nowotworowej spadła na rodzinę, jak grom z jasnego nieba. Jedną szansą na ratowanie życia jest kosztowna terapia, która w naszym kraju nie jest refundowana.

- Rok temu moja mama przeszła operację wycięcia raka złośliwego macicy, a także bracho i radioterapię. Pracowała na umowę zlecenie, więc ciężar utrzymania domu spadł na ojca, u którego w tym roku wykryto raka wątrobokomórkowego z przerzutami na płuca. Teraz tato czeka na rentę, a miesięczny koszt jego leczenia wynosi ponad 2 tys. zł, w tym najdroższy jest nierefundowany lek o nazwie Sorafenib. Do tego dochodzą normalne koszty utrzymania domu - mówi Monika Studzińska, córka 59-letniego Marka Dołbenia.

Monika prowadzi własną firmę "KleinDevil - Studio Tatuażu i Piercingu", która często wspierała liczne akcje społeczne i charytatywne, a dziś z powodu pandemii znajduje w trudnej sytuacji finansowej. Monika, urodzona wolontariuszka, wspierała m.in. Legnickie SOS dla Zwierząt "Psiakot", Towarzystwo Opieki nad Zwierzątkami czy koncerty charytatywne Stowarzyszenia Legnica Aktywnie i Kreatywnie, w tym organizowane na rzecz Towarzystwa Przyjaciół Dzieci, lokalnych artystów czy Stasiastego.

 - Nigdy nie myślałam, że moi rodzice będą musieli prosić ludzi o pieniądze, ale sytuacja jest na prawdę bardzo ciężka. Pomagam ile mogę, ale to nie wystarcza. Jedyne na czym mi zależy, to choć trochę wydłuży życie mojemu tacie - wyznaje Monika.

Aktywistka z pomocą przyjaciół założyła na Facebooku grupę, gdzie można licytować różne fanty, z których dochód ma pokryć koszty leczenie ojca. Wśród wystawionych pod młotek rzeczy znaleźć można m.in. biżuterię, rękodzieła, ubrania, vouchery na usługi kosmetyczne i tatuaże, karnety na siłownie, zaproszenia do restauracji, kompleksową usługę nagrania utworu muzycznego (produkcja, nagranie, edycja, mix i mastering) i wiele innych. Link do grupy "licytacje - zbiórka na lek przedłużający życie mojego taty" jest TUTAJ. Pieniądze można także przekazać za pomocą portalu zrzutka.pl, na którym odnotowano już ponad sto wpłat. Na portalu można także znaleźć szczegółowe informacje dotyczące zbiórki. Link TUTAJ.

Jak pozwoli sytuacja epidemiczna, zorganizowany zostanie także koncert charytatywny.

Na zdjęciu ilustracyjnym: Monika Studzińska podczas koncertu charytatywnego Out Of Control V. Na zdjęciu poniżej: Marek Dołbeń z rodziną.